Wpis z mikrobloga

@xaro hahaha miałem to samo dzisiaj. Spóźniłem się 45 minut do pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) dobrze, że miałem dojazdowkę i wulkanizacje po drodze. Diagnoza - trzeba kupić nowe opony bo te już są na szrot i gwóźdź wbity w rant opony - podobno nie da się naprawić.
  • Odpowiedz
@xaro szczególnie w ulewę, gdzie jesteś w trasie służbowo i masz załadowany bagażnik. Typowe gadanie w stylu "ja się do biurowej pracy nie nadaje bo muszę mieć ciężko"
  • Odpowiedz