Wpis z mikrobloga

Placisz rocznie, nie od każdej transakcji. Teoretycznie liczysz sobie, masz na gieldzie historie, co tam Ci sie urodzilo straty+zarobek i jak wyjdzie Ci dochod to pod koniec roku skladasz pit rozliczasz sie i finito.
@pieczywowewiadrze: @tlen2:
Co więcej!

Skarbówka potencjalnie może domagać się rozliczenia, czyli zestawienia transakcji kupno-sprzedaż, w których jedna ze stron była w PLN!
Więc w teorii - można po prostu wpisać jako przychód:
(kwota przelana z giełdy - kwota przelana na giełdę), przy czym wynik nie może być mniejszy od 0 (bez działalności nie policzą Ci kosztów uzyskania przychodu!)
i liczyć na to, że przejdzie.
Można też wykazać pełne rozliczenie, by