Wpis z mikrobloga

@narwi: szczerze nie wiem dlaczego komuś miała by pęknąć dupa, nikt nie chce wygranej Floyda. W każdej walce kibicowało się nie jemu - czy to Manny, czy Maidana, chciałem żeby #!$%@? Floyda. Tylko tutaj jest to nie możliwe, to tak jakbyś po 2 miesiącach przygotować poszedł grać w szachy z Kasparovem, albo w kosza 1 na 1 z Shaqiem(który swoją drogą miał walkę z Oskarem xD) .
@eovenn: Przeciętnym fanom mma/boksu to prawdopodobnie zwisa, ale pięściarzom bawiącym się w różne mcgregorchallenge już niekoniecznie. Gość, który nie ma nawet profesjonalnego rekordu dostaję walkę za pieniądze o których większość z nich może tylko pomarzyć. Wyniku nie będę przewidywał, bo wszyscy mówili to samo przed walką z Aldo / Mendesem / Alvarezem. Zdaję sobie sprawę z tego, że boks to zupełnie inny sport w którym Mayweatherowi wielu przypisuje GOATa, jednak fajnie
@eovenn: Jedyna różnica jest taka, że w boksie w przeciwieństwie do szachów możesz chwile nieuwagi przypłacić strzałem z którego się już nie podniesiesz i jeśli ktoś ma ciężar w łapie to nie musi być wirtuozem żeby taką chwilę wykorzystać ;) Co nie zmienia faktu, że Conor ma małe szanse i praktycznie zostaje mu liczenie na jakiś znaczący błąd i rozkojarzenie Floyda bo boksersko to przepaść.