Wpis z mikrobloga

Myślałem, że Janusze to tylko żarty, ale ostatnio widziałem żywy przykład. Skarpety z sandałami +20 do bigosu między palcami, reklamówka z biedronki i koszulka prawie do bicia żony ( ͡º ͜ʖ͡º). Poza nim i mną na przejściu dla pieszych kobieta z rowerem. Po obydwu stronach przejścia były słupki, takie coby pijani kierowcy mieli mniejsze szanse na rozjechanie kogoś. No to idziemy przez te przejście i ja i kobieta próbujemy przejść pomiędzy dwoma słupkami bo akurat tak szliśmy. Miejsca tyle, że ja, kobieta i rower się zmieścimy, ale okazuje się, że Pan Janusz też musi przejść akurat pomiędzy tymi dwoma słupkami mimo iż ma dla siebie całą ulicę. Miejsca nie ma, ale on twardo stąpa w swoich sandałach i wciska się na siłę. Ustąpiłem mu, bo co mam się przepychać. No i poszedł zadowolony bo wywalczył niczym samiec alfa swoje miejsce pomiędzy słupkami. #janusze #historiaoniczym