Wpis z mikrobloga

@polwac niby jak po sznurku ale czas szybko się kończy co jest powodem nieudanej misji i trzeba zaczynać kolejny skok, część przedmiotów z nami zostaje, ale tylko te specjalnie oznaczone, dużo ich nie ma. Kilka zbyt pochopnych decyzji i możemy w łatwy sposób zginąć lub też trafić w miejsce które oznajmia nam że misja się nie powiodła. Do tego nad jedną z zagadek siedzieliśmy dobre 30 minut i przez niezauważenie jednego szczegółu
@polwac: Z założenia gra nie daje czasu by zrobić ją w pierwszym podejściu, a w kolejnych scenariuszach jest go jeszcze mniej i przy słabych rzutach zdarza się że ubije to całe przejście. Jak dla mnie gra zasługuje na solidne 2/10 bo granie 4 razy tego samego scenariusza jest bardzo podobne do instalacji windowsa - dalej,dalej,dalej,dalej,dalej.
Zagrałem podstawkę i 3 scenariusze i więcej już do tego nie usiądę.
@polwac Tak jak by, z tym że zdobyte przedmioty z odpowiednim znaczkiem, o ile takie się zdobędzie, zostają. Więc raz że parę obszarów odwiedziłeś już więc wiadomo już trochę więcej niż na początku, a dwa jeśli w poprzednim skoku zdobyłeś odpowiednie przedmioty to startujesz z nimi.
@DJCrovley Fakt, raczej trzeba założyć że za 1 razem się nie da rady. Ponowne odwiedzanie niektórych miejsc no nie należy do najciekawszych rzeczy, jednak jak człowiek się wczuje w klimat i przede wszystkim chce się poznać koniec historii to jest motywacja. Największym minusem, lub też no charakterystyczną rzeczą dla tej gry jest to, że jak przejdziemy scenariusz no to w zasadzie dopiero po długim czasie można do niego wrócić. Mi osobiście gra
@cichy093: Dla mnie morderca klimatu był 3 scenariusz w Egipcie. Wiedza twórców o tym okresie ograniczała się do 'no tak był egipt i maja piramidy' a to że mylą się w niektórych wydarzeniach o 1000 lat to przecież nikt nie zauważy. A że w naszej grupie był historyk i historyk sztuki to znali dość dobrze daty, władców i okres.
Dwa: w inżynierii też się twórcy nie popisali, bo jak była informacja
@DJCrovley No cóż, jak ktoś się orientuje w temacie to nie dziwie się, że takie szczegóły irytują. A szkoda, że twórcy nie postarali się bardziej, jednak jak widać, że wszystkie daty, nazwiska się zgadzają z historią to znacznie przyjemniej się gra i widać zaangażowanie twórców. Wydaje mi się, że z tymi skokami można było jakoś inaczej pomyśleć. Nie wiem, dać graczom możliwość wyboru poziomu trudności i w zależności od niego modyfikować ilość
@DJCrovley: można i tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja mam ~40 i mi na regale miejsca brakuje...nie wyobrażam sobie mieć 10x tyle w mieszkaniu, ale już w domu jednorodzinnym jak najbardziej wyobrażam sobie mieć taką piękną ścianę gier w salonie( ͡ ͜ʖ ͡)