Wpis z mikrobloga

Rozśmieszyło mnie to że jak małysz biegał do łobody, to ten niewzruszony siedział na rowerku i zamiast uciekać patrzał się na niego jak szpak w #!$%@?ę, i to z jakim zacieszem na mordzie łoboda przyjechał na tym rowerku jak piesek trzymał go za kark, cóż za opanowanie( ͡ ͜ʖ ͡)
#danielmagical
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach