Wpis z mikrobloga

34493,00 - 10,18 - 10,02 - 12,02 - 5,20 - 11,01 - 23,08 = 34421,49

I kolejny tydzień biegania za mną. W sumie ponad 70 kilometrów, oj dawno tego nie było.
Ale po kolei.
We wtorek luźna dyszka z 10 x 45s/30s. Czyli 45 sekund mocno i 30 odpoczynku, wychodziło po 230-240 metrów w przyspieszeniu, czyli tempo trochę poniżej 3:30 min/km.
Środa lekko.
Czwartek bardzo solidnie - 3 x 2km/3min. I czasowo też fajnie się to spięło: 7:44, 43 i 37, czyli tempo 3:48-3:52 min/km.
Piątek i sobota spokojne bieganie - piątek 5 km z psem, w sobotę 11 km z żoną.
W niedzielę za to się wybrałem na małą sponiewierkę. Dzień wcześniej zjadłem tyle sałatki jarzynowej, ile tylko mogłem, więc postanowiłem się pozbyć balastu i wyszło ponad 23 km w pięknych okolicznościach przyrody - las, jeziorko. 14 bardzo luźno, ostatnie 9 trochę szybciej - 4:30 min/km.

Suma - 71,51 km.
Samopoczucie - świetne!

Data: 08.08.2017
Dystans: 10,18 km
Czas: 00:50:55
Tempo: 4:59 min/km
Tętno: 142 bpm

Data: 09.08.2017
Dystans: 10,02 km
Czas: 00:51:14
Tempo: 5:06 min/km
Tętno: 131 bpm

Data: 10.08.2017
Dystans: 12,02 km
Czas: 00:56:33
Tempo: 4:42 min/km
Tętno: 156 bpm

Data: 11.08.2017
Dystans: 5,20 km
Czas: 00:30:57
Tempo: 5:56 min/km
Tętno: 132 bpm

Data: 12.08.2017
Dystans: 11,01 km
Czas: 00:57:19
Tempo: 5:12 min/km
Tętno: 126 bpm

Data: 13.08.2017
Dystans: 23,08 km
Czas: 01:51:59
Tempo: 4:51 min/km
Tętno: 145 bpm

#bieganie #biegajzwykopem #2h59min #sztafeta #ruszgdansk
  • 9
  • Odpowiedz
@hard1: pod 5 i 10 km, ale bez konkretnych imprez póki co. 2 września dyszkę będę biegł, ale bez atestu. 3 września sztafeta charytatywna i 3,3 km przede mną. Potem urlop i może uda się znaleźć jakąś biegową imprezę do 10 km i 16 września "domowa" dyszka, bo start i metę widzę z balkonu, więc głupio nie wystartować. Ale szukam czegoś z atestem, najlepiej na 10 km, bo jeszcze żadnej dyszki
  • Odpowiedz
3 września sztafeta charytatywna


@2h59min: Czyli Business Run - też będę startował (Kraków)
Bardzo ładne wyniki, dla mnie póki co kompletnie poza zasięgiem. Spokojnie zawodli mnie załamanie 19 na 5km i 40 na 10km w przyszłym roku (dość realne cele).
  • Odpowiedz
@hard1: dokładnie, ja u siebie, w Gdańsku. Chciałbym dać do pieca, ale jak dzień wcześniej machnę 10 km, to mogę na drugi dzień być lekko niedysponowany na bieganie w granicy 3:30... Się zobaczy, raczej traktuję ten start mocno rozrywkowo : ) Powodzenia!
  • Odpowiedz