Wpis z mikrobloga

#budostory - zdjęcia z historią

Wykop dobrze zna tego pana- to Simo Häyhä, najsławniejszy snajper świata, zwany Białą Śmiercią. Häyhä dorobił się wyniku 505 do 542 potwierdzonych "fragów" w ciągu trzech miesięcy fińsko-rosyjskiej wojny (przypisuje mu się różne ilości). Jego twarz została zdeformowana przez trafienie pociskiem odłamkowym. Häyhä dorastał na prowincji i od małego pasjonował się polowaniem, szczególnie na lisy. To pomogło jego zabójczej skuteczności w czasie wojny. Używał karabinu Mosin-Nagant M/28-30. Fiński snajper znany był ze swojego metodycznego i bezkompromisowego podejścia do służby. Potrafił godzinami czatować samotnie na przeciwników. Żuł śnieg aby zapobiec wydobywaniu się pary wodnej z ust, a swoje stanowisko polewał wodą, aby odrzut broni nie wzbijał śniegu w powietrze. Zapytany po wojnie czy nie żałuje, że zabił tyle osób odpowiedział, że wykonywał tylko rozkazy najlepiej jak potrafił. Przeżył wojnę i zmarł w wieku 96 lat w 2002 roku.

#historiajednejfotografii #historia #iiwojnaswiatowa #militaria #wojna
Budo - #budostory - zdjęcia z historią

Wykop dobrze zna tego pana- to Simo Häyhä, ...

źródło: comment_SGkZV530svm4ETc0G24mu7lTjDM6SjE5.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
@Budo: trochę śmieszne jak ludzie sobie usprawiedliwiają zbrodnie - jakby hitlerowca zapytać czy żałuje, że zabił tyle ludzi, a on odpowiedział nie, to byłby publicznie zlinczowany. Oczywiście tu pan po prostu bronił kraju, ale ciekawe postrzeganie takich zbrodni "to nie ja, to państwo mi kazało, więc musiałem".
  • Odpowiedz
@SillySweet: Niby tak, ale człowiek jakoś musi sobie poradzić z takim brzemieniem... jakby miał przyznać się sam przed sobą, że jest katem ojców, mężów i dziadków, to by pewnie zwariował. Nie mogę tego oceniać, wojna to taki dramatyzm, że nie ma jak porównywać...
  • Odpowiedz
@Budo: niby tak, ale jakby po obu stronach pomyśleli i powiedzieli sobie "na #!$%@? mi to, nie idę/#!$%@?" to i tej całej tragedii by nie było, pozostawionych dzieci, żon, rodziców.
  • Odpowiedz
odpowiedział, że wykonywał tylko rozkazy najlepiej jak potrafił

@Budo: Zawiało psychotycznym chłodem. Zastanawiająco lapidarna refleksja, zważywszy na efekt. ()
  • Odpowiedz
@Budo: Mimo wszystko nie każdy Fin jest zdolny zabić setki ludzi, po czym spuentować tę działalność w trzech prostych słowach. Nie rozwodząc sie nad dość sztampową, podręcznikową argumentacją ;)
  • Odpowiedz
@SillySweet: Widzę jednak trochę różnicy między rozstrzeliwaniem ludzi pod murem i wybijaniem partyzantki, a bronieniem domu przed najeźdźcą. Jakby komuś do domu włamało się 8 bandytów i by wszystkich zabił to nie nazwałbym tego "zbrodnią".
  • Odpowiedz
#budostory - zdjęcia z historią


Wykop dobrze zna tego pana- to Simo Häyhä, najsławniejszy snajper świata, zwany Białą Śmiercią.

"Po wojnie zajął się polowaniem i hodowlą psów. "

@Budo: już to chyba kiedyś pisałem - zwierzyna w jego okolicy miała raczej pod górkę ;)
  • Odpowiedz
@Metrocop: zawsze masz wybór - znaleźć nowy dom, uciec, wyjechać. Tak uciekali np. ludzie z UK do USA w czasach prześladowań religijnych - nie chcieli zmieniać wiary, nie chcieli ginąć, to uciekali na inny kontynent.
Oczywiście, że jest różnica między najeźdźcą, a obrońcą, nie napisałam, że nie, ale z moralnego punktu widzenia każde morderstwo jest morderstwem i trzeba z tym żyć do końca życia. Ciekawa jest też kwestia mordowania kiedy napadający
  • Odpowiedz
@SillySweet: to prawda, wojny to kłótnie pomiędzy rządzącymi w których giną ludzie którzy maja to w dupie , niestety rzeczywistość nie jest tak piękna a strach zwyciężył zwykłych ludzi
  • Odpowiedz
@SillySweet: Tak samo można powiedzieć teraz o Korańczykach z północy. Jakby wszyscy mieszkańcy państwa się przeciwstawili grubasowi to by go obalili i żyli sobie w zgodzie ze światem. Ale tak to nie działa. Ci ludzie byli indoktrynowani przez komunizm. A ci co nie byli, bali się o swoje życia. Nie chcieli walczyć z reżimem bo nie wiedzieli jak wielu ich jest. Każdy jeden wolał iść na wojnę, bo wiedział że tam
  • Odpowiedz