Wpis z mikrobloga

@Cychu: nie widzę podstaw żeby stawiać w pierwszym meczu, że obie strzelą. Leicester jednak opiera się głównie na grze obronnej z kontry, a Arsenal z kotuzjowanym Sanchezem,niepewnym występu Ozilem i bez jakiejś wielkiej formy w presezonie Lacazette (czy jak się pisze to nazwisko, nie chce mi się sprawdzać) też raczej kanonady nie zwiastuje, ja zagrałem na jednym kuponie Arsenal wygra do przerwy i na drugim kuponie under 3.5