Siema, biznes-Mirki. Ktoś jest może na czasie jeśli chodzi o rejestrację nowej spółki na adres biura wirtualnego? Miały być jakieś ograniczenia. Wie ktoś może realnie jak jest obecnie?
Potrzebna mikro-spółka: obrót ok. 100k zł miesięcznie, VAT, stali klienci i dostawcy. Spółka nie będzie miała stałych pracowników, jedynie podwykonawców. Księgowość outsorce'owana. Nie będzie zwrotów podatku, pierwszym głównym klientem będzie znane korpo.
Bedo jakieś problemy z fiskusem jeśli spółka zostanie zarejestrowana w biurze wirtualnym?
@MiKeyCo: Jeśli chodzi o VAT, USy chcą dziś prawdziwe miejsce wykonywania czynności, fizyczny adres który mogą odwiedzić przed rejestracją i w trakcie działalności. Przynajmniej w Warszawie w tym roku z tym się spotkałem, nie chcą zarejestrować na VAT bez tego.
@MiKeyCo: @MelomanBTC: Generalnie od zeszłego roku jest problem z rejestracją VAT. Przychodzi urzędnik do firmy, sprawdza czy faktycznie tam istnieje, rozmawia na temat tego co robi, jak robi etc.
A i tak bez jakiejkolwiek przyczyny może odmówić rejestracji.
@franek-pokrywko: @StrucelRTFSC: US zadowoli się wynajętym mikro-biurem gdzieś na końcu świata? Ono i tak będzie stało puste, bo na początku całe moce przerobowe będą szły na świadczenie usługi dla jednego klienta w jego siedzibie. Klientem będzie korpo i usługi będą realnie wykonywane w jego siedzibie dzień w dzień. Były już wykonywane wcześniej tylko na mikro-dg. Teraz trzeba rozszerzyć usługę i przy okazji zmienić formę rejestracji.
Nie możesz dogadać się z korpo, żeby wynajęli Ci kawałek biura?
@StrucelRTFSC: To może być bardzo trudne, nie praktykują tego a mają i tak mało miejsca, bo tną koszty.
Pamiętaj, że kontrola z US nie zapowiada się wcześniej :)
Księgowość musi być prowadzona w biurze rachunkowym. W biurze można trzymać tylko meble i co najwyżej podstawowe dokumenty, typu umowy. Biuro na nic więcej nie będzie potrzebne.
Księgowość musi być prowadzona w biurze rachunkowym. W biurze można trzymać tylko meble i co najwyżej podstawowe dokumenty, typu umowy. Biuro na nic więcej nie będzie potrzebne.
@MiKeyCo: Tak. Ale mówię o kontroli mającej na celu zweryfikowanie czy w miejscu rejestracji faktycznie prowadzona jest DG.
@StrucelRTFSC: Czyli jeśli w biurze nikogo nie zastaną, a nie zastaną, to odmówią rejestracji czy będzie się można jednak umówić i przedstawić jak wygląda działalność?
Podwykonawcy spółki oraz sam prezes spółki na co dzień będzie przebywał w korpo, czyli w miejscu realnie wykonywanej działalności.
@StrucelRTFSC: A znasz w ogóle przypadki, że opcja z biurem wirtualnym przechodzi rejestrację VAT po przedstawieniu dowodów, że działalność jest lub była już prowadzona w innej formie?
Współpraca trwa już 2 lata w formie dg z tym samym klientem. Wystarczy rejestracja VAT krajowa.
Potrzebna mikro-spółka: obrót ok. 100k zł miesięcznie, VAT, stali klienci i dostawcy. Spółka nie będzie miała stałych pracowników, jedynie podwykonawców. Księgowość outsorce'owana. Nie będzie zwrotów podatku, pierwszym głównym klientem będzie znane korpo.
Bedo jakieś problemy z fiskusem jeśli spółka zostanie zarejestrowana w biurze wirtualnym?
Rejestracja VAT będzie problemem ze względu na adres czy dotyczy to wszystkich nowych spółek?
A i tak bez jakiejkolwiek przyczyny może odmówić rejestracji.
I tak - mikrobiuro na końcu świata będzie lepsze niż wirtualny adres. Ale...
Pamiętaj, że kontrola z US nie zapowiada się wcześniej :)
@StrucelRTFSC: To może być bardzo trudne, nie praktykują tego a mają i tak mało miejsca, bo tną koszty.
Księgowość musi być prowadzona w biurze rachunkowym. W biurze można trzymać tylko meble i co najwyżej podstawowe dokumenty, typu umowy. Biuro na nic więcej nie będzie potrzebne.
Jak maksymalnie ograniczyć koszty? Rejestracja
@MiKeyCo: Tak. Ale mówię o kontroli mającej na celu zweryfikowanie czy w miejscu rejestracji faktycznie prowadzona jest DG.
Podwykonawcy spółki oraz sam prezes spółki na co dzień będzie przebywał w korpo, czyli w miejscu realnie wykonywanej działalności.
Współpraca trwa już 2 lata w formie dg z tym samym klientem. Wystarczy rejestracja VAT krajowa.
@franek-pokrywko: Z ciekawości zapytam - z kim? Pierwsza linia?