Wpis z mikrobloga

  • 69
Yo! Mam problem. Pożyczyłem gościowi głośnik, który kosztował 500zł, nie oddał mi go tylko go sprzedał. Jak powiedziałem, że pójdę na policję to mnie pobił. Powiedział, że głośnika nie odzyskam, a jak będę dalej sapał to mnie wywiozą do lasu (są do tego zdolni). Jakieś pomysły co robić?
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Phibi: xD Dokładnie, jakby policja była wszechmogąca i nie było na nią mocnych, nie chodzi w sumie nawet o to, niektórzy mają w dupie konsekwencje ewentualne i sie nie p------ą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na każdym polskim osiedlu znajduja sie takie osobniki którym policja nie straszna, i lepiej nie robić sobie z nimi problemów, a najlepiej według mnie dobrze żyć z nimi ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@Phibi: Jak pracowałem kiedyś na ochronie, to średnio raz dziennie był jakiś typek który wbijał po kolei z pamięci wózek najdroższymi towarami na kwote <500zł xD czesto jak tylko kogoś z ochrony zobaczyli, to zostawiali i ''zaraz wrócę portfel bo zapomniałem" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz