Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Narzekacie że nie uprawiacie seksu? Mój facet by Wam pozazdrościł….
Jestem z chłopakiem od kilku lat. Ślub na wiosnę, on ciągle mówi o wybudowaniu domu, jest bardzo zaangażowany, zakochany, robi dla mnie wszystko. Problem jest taki, że… nie ma seksu. Nie wiem co mam o tym myśleć. Moje przyjaciółki mi go odradzały - jest troszkę przy kości i według niektórych może nie jest przystojniakiem. Ja zawsze miałam duże powodzenie u chłopaków, ale wybrałam jego – jest tak inteligentny, wspaniale nam się rozmawia, że wygląd zszedł na dalszy plan. Jestem szczupła, ubieram się kobieco, bardzo o siebie dbam… czy mimo to przestałam się mu podobać?
Od 2 tygodni nie uprawialiśmy seksu. Problem w tym, że nie widzę, żeby on miał takie potrzeby… Już wcześniej kłóciliśmy się o to - on się obrażał i ucinał temat gdy pytałam o co chodzi. Jestem pewna, że nie zdradza mnie – od razu po pracy przychodzi do domu, nigdzie nie wychodzi wieczorami. Wiem, że mnie kocha, dużo rozmawiamy, śmiejemy się, spędzamy czas. Problem jest taki, że kładziemy się do łóżka, ja się rozbieram, kładę obok, przytulam, a on… czyta czasopismo o samochodach…

W pracy czy w tramwajach – widzę, jak się mężczyźni na mnie patrzą. Podobam się facetom. Ale nie temu, któremu bym chciała. Co się stało? Jak to możliwe, że facet nie chce uprawiać seksu? Ja się czuję po prostu odrzucona. Lubię seks, nie boję się niczego, często ja proponuję jakieś urozmaicenia a on… woli normalnie… jeżeli w ogóle do czegoś dochodzi… Jak miałam okres, zaproponowałam, że zadowolę go inaczej – to udawał zainteresowanie, ale za moment poszedł do kuchni włączył na laptopie czołgi i czekał aż usnę. Dodam, że na początku związku nie było takich problemów.

Wiem, że zaraz poleci hejt, ale boję się, że kiedyś go zdradzę i zostawię. Nie potrafię być z kimś, kto mi nie okazuje zainteresowania w łóżku. Wydaje mi się, że facet powinien być napalony, a on tymczasem woli włączać youtuba i oglądać dokumenty o czołgach. Co o tym myślicie? Chciałabym poznać męski punkt widzenia.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 95
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Popatrz czy nie ma zbyt bliskich kolegów żeby się nie skończyło jak z tą laską co jej niebieski uciekł do kumpla z pracy po ślubie i zostawił ją z dwójką dzieci. Udany seks to spoiwo związku. Może też mieć problemy z potencją i zbliżenie wprawia go w zakłopotanie. Może też być uzależniony od masturbacji. To większy problem niż się ludziom wydaje.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ile macie lat? moze sie czyms martwi, moze mysli ze Cie nie zadowala?
moze wstydzi sie swojego ciala? jednak rozmowa, taka bez pretensji bylaby tu super wazna

a moze badz bardziej proaktywna? piszesz ze proponujesz, ale z tego co widze konczy sie na slowach albo polozeniu nago w lozku...jakos smiem watpic by ci odmowil jakbys obok zaczela sie zabawiac sama lub wibratorem, albo zaczela mu robic lodzika...

ciezko mi tutaj
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: widzę że tu wszyscy super śmieszki to powiem Ci jak to naprawdę działa. Facet też człowiek, nie każdy ma identyczne potrzeby. Możliwe, że jest to przejściowe- przez stres, może po prostu taki okres w życiu, na pewno nie pomaga nacisk z twojej strony. Miga to być problemy zdrowotne, nadwaga, hormony.
Możlowe też, że po prostu taki jest i nic tego nie zmieni.
Musisz spróbować porozmawiać z nim na temat temat
  • Odpowiedz
OP: @wykopowy_brukselek Oboje mamy 25 lat. On mnie zawsze zadowala jeżeli już do czegoś dochodzi. Muszę zaznaczyć, że 95% stosunków rozpoczyna się z mojej inicjatywy. Trochę już mam tego dosyć, że nie czuję żebym go pociągała czy żeby był napalony. Jak na niego usiądę, to „ok no pokochajmy się”, ale sam nie złapie mnie i nie zacznie rozbierać. To już nie chodzi o sam seks, ale o to, że przestaję czuć
  • Odpowiedz
Różowy: Tutaj może pomóc tylko NAPRAWDĘ szczera rozmowa i nieodpuszczanie, dopóki nie powie, jak jest powód tej sytuacji, a później wnikliwa OBSERWACJA. Do wiosny zostało jeszcze trochę czasu, ale - jak się domyślam - niedługo przygotowania do ślubu i wesela nabiorą intensywności, i zaczną się wiązać z coraz większymi wydatkami, i zobowiązaniami. Do tego czasu musisz być pewna na czym stoisz i zobaczyć poprawę w Waszym pożyciu, bo inaczej ślub z
  • Odpowiedz
FikuśnaMurzynka: Ile macie lat? Piszesz, że jesteście razem już kilka lat. Nie wiem jak inni, ale powiem na własnym przykładzie, że ciało partnerki po jakimś czasie mi powszednieje i też częstotliwość zbliżeń maleje.
Inna sprawa- zdrowie. Może ma jakieś problemy hormonalne?
Przede wszystkim musicie poważnie i szczerze porozmawiać. Wiele spraw da się rozwiązać tylko trzeba chcieć.

Zaakceptował: sokytsinolop

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: @FikuśnaMurzynka bzdura.
Ja ze swoją jestem 15 lat a znamy się 25 i dalej bym ją brykał codziennie jakbym mógł.
To nie kwestia znudzenia się ciałem, tylko uczuć.
Porozmawiaj z nim. Tylko i aż tyle. I nie spodziewaj się że dziś rozwiążesz problem za 1 rozmową. Nastaw się na powlone drążenie tematu.
  • Odpowiedz