Wpis z mikrobloga

Czarna legenda Piastów - Bezprym <<< znalezisko
W czasach, gdy fani seriali marzą o własnej nadwiślańskiej Grze o tron, z mroków historii wychynęła postać zapomniana, a idealnie nadająca się na „bohatera” takiej piastowskiej sagi. A może nawet na coś więcej. Bo okrutne i krwawe dzieje księcia Bezpryma, które po tysiącu latach starają się zrekonstruować historycy, mają w sobie coś iście szekspirowskiego.

Syn pierworodny

Bezprym był pierworodnym synem Bolesława Chrobrego, późniejszego pierwszego króla Polski. Punkt wyjścia do wielkiej kariery, zdawałoby się, idealny. Nic bardziej mylnego. Urodził się około roku 986, gdy państwem Piastów rządził Mieszko I, a Bolesław nie powąchał jeszcze władzy. Co więcej, Bezprym był owocem związku czysto politycznego i – jak się okazało – krótkotrwałego. Jego matka, córka węgierskiego (siedmiogrodzkiego) księcia, została wybrana na żonę Bolesława w ramach kreowania jakiegoś sojuszu. Nie minęło jednak kilka lat, a potrzeby sojusznicze się zmieniły. Węgierka została oddalona, a u boku Bolesława zastąpiła ją Emnilda Słowiańska. Bezprym, który rzecz jasna został przy ojcu, miał teraz przeciw sobie macochę. Współcześni psycholodzy rozczuliliby się pewnie nad losem chłopca odłączonego od matki, a to był dopiero początek jego historii…

(...) Wojna wszystkich ze wszystkimi

Jesienią 1031 r. Bezprym objął rządy nad podupadłym państwem, udręczonym walkami i obciążeniami wojennymi. Polskie insygnia królewskie pokornie wysłał cesarzowi (odjechała wraz z nimi Rycheza, żona Mieszka II), a sam zadowolił się tytułem księcia. Poświęcił prestiż dla tronu.

Jednak Bezprym nie zapewnił krajowi spokoju. Po pierwsze, zajął się rozliczeniami ze starymi wrogami. Po drugie, lud zbuntował się przeciw kolejnym obciążeniom na rzecz możnowładztwa. Po trzecie, kraj stanął w ogniu wojny religijnej. Od kilkudziesięciu lat obowiązywał na terenach piastowskich obrządek łaciński, ale prawdopodobnie wielu sympatyków miał także ryt słowiański (ustanowiony przez świętych Cyryla i Metodego, ale z czasem zwalczany przez Rzym), na kraj oddziaływało też z Kijowa chrześcijaństwo wschodnie. Być może w zamian za pomoc Bezprym obiecał Jarosławowi Mądremu dokonanie przewrotu religijnego w państwie? Do gry włączyli się też zwolennicy dawnych, wcale nie porzuconych, słowiańskich bóstw. Za czasów Bezpryma we Wrocławiu poczuli się tak pewnie, że na zniwelowanym fragmencie wałów grodu zaczęli szykować się do postawienia pogańskiego chramu, jak gdyby chrześcijańska władza już tam nie sięgała.

Zbiegło się to w czasie z odnotowaną w niemieckich Rocznikach hildesheimskich śmiercią księcia w 1032 r.: „W tym roku Bezprym został zabity przez swoich, nie bez poduszczenia braci, z powodu najstraszniejszej srogości swego tyraństwa”. Z kolei XIII-wieczna Kronika wielkopolska – prawdopodobnie czerpiąca ze wspomnianych roczników – odnotowała w podobnym czasie koniec polskiego władcy zwanego jednak Bolesławem (i synem, a nie bratem Mieszka II): „Z powodu srogości i potworności występków, których się dopuszczał, źle zakończył życie”. Zdaniem historyka Stanisława Kętrzyńskiego chodziło o tego samego księcia. Prawdopodobnie kopista źle rozwinął inicjał imienia (B) w tekście lub nie poradził sobie z obco brzmiącym imieniem i wymienił je na bardziej „swojskiego” Bolesława (w którym niektórzy badacze doszukiwali się tajemniczego Bolesława Zapomnianego).


Grafika: Waldemar Świerzy "Nowy poczet władców Polski"

#polska #historia #bezprym #chrobry #ciekawostki #mikroreklama
Pobierz BaronAlvon_PuciPusia - Czarna legenda Piastów - Bezprym <<< znalezisko
W czasach, gd...
źródło: comment_vsqUQvNLjku1hrsWzJma0NPatqmyJ8Wf.jpg