Wpis z mikrobloga

#gotologia --> obserwuj/czarnolistuj

Od razu ostrzegam, że mogą pojawiać się tu spojlery z wszystkich części książki, pobocznych wydawnictw i serialu.

Kto tak naprawdę ma prawa do Żelaznego Tronu? Część I Część II

Szybkie podsumowanie tego co było wcześniej:
- prawa sukcesyjne Targaryenów stanowią, że kobiety i ich dzieci nie mogą dziedziczyć Żelaznego Tronu
- prawowitym królem z dynastii T. jest Aegon VI, zaś jego następcą jest Jon (jeśli nie jest bękartem)
- jeśli Aegon jest potomkiem męskiej linii Blackfyre'ów lub Maegora Targaryena, to nadal ma prawa do tronu
- jeśli Aegon jest synem Rhaegara, a istnieją inni potomkowie męskiej linii Blackfyre'ów lub Maegora, to kolejność sukcesji jest następująca: Aegon, Jon, pozostali potomkowie

Co może się stać, gdy nie ma dziedziców z męskiej linii?

Zamieszanie sukcesyjne po wymarciu Kapetyngów
Tutaj trzeba zajrzeć do historii tej francuskiej dynastii (nie ma w tym nic dziwnego, Martin pełnymi garściami czerpie z historycznych wydarzeń). Na przełomie XIII i XIV wieku Francją władał Filip IV Piękny. Miał on czworo dzieci: Ludwika Kłótliwego, Filipa Wysokiego, Karola Pięknego i Izabelę (która została królową Anglii). Po śmierci Filipa Pięknego królem został Ludwik. Z pierwszego małżeństwa miał córkę Joannę, z drugiego syna Jana, który jednak urodził się po śmierci Ludwika. Jan przeżył tylko pięć dni. Wówczas królową powinna zostać Joanna, ale Filip Wysoki wyciągnął na wierzch prawo salickie, które dyskwalifikowało kobiety z dziedziczenia, i sam przejął władzę jako Filip V. Zastosowanie tych zasad obróciło się jednak przeciwko jego potomstwu - przeżyły go tylko córki, więc kolejnym królem został Karol Piękny. Ten jednak również nie doczekał się syna, więc po jego śmierci tron objął bratanek Filipa IV - Filip VI Walezjusz (to było właśnie to przejście na boczną gałąź rodu, o którym wspomniałem w poprzednim wpisie).

Ale chwila moment, jest przecież jeszcze Izabela? Jej syn panował wówczas w Anglii jako Edward III, a po śmierci Karola Pięknego ogłosił się prawowitym królem Francji. Dlaczego? Gdyż po 1. był potomkiem głównej linii rodu 2. jako wnuk Filipa IV i siostrzeniec Karola Pięknego był bliższym krewnym ostatnich królów niż Filip VI. Ten z kolei postanowił dać ban na dziedziczenie także synom kobiet, tak żeby wykluczyć z sukcesji Edwarda III. Bęc, mamy wojnę stuletnią.

Wniosek? Przy ustalaniu sukcesji może mieć znaczenie bliskość pokrewieństwa z główną linią rodu i ostatnim władcą.

Baratheonowie wkraczają do gry... albo i nie

Na początek zaznaczę jedną istotną rzecz. Robert był niewątpliwie prawowitym królem, bo Żelazny Tron po prostu zdobył sobie swoim młotem. Swoje panowanie próbował jeszcze podeprzeć pochodzeniem od Targaryenów (jego babka była ciotką Aerysa Szalonego), ale nie miało to sensu, bo:
- kobiety Targaryenów nie dziedziczą;
- nawet jeśli dopuszczamy je do dziedziczenia, to i tak pierwsi w kolejce byli/są Viserys, Aegon i Jon;
- w tym drugim przypadku Daenerys również jest w kolejce przed Baratheonami, bo jest córką ostatniego króla i pochodzi z głównej linii rodu.
Stąd jeśli ktoś zapytałby Joffreya i Tommena o prawa do sukcesji, to mogą się powołać tylko na prawo podboju wykorzystane przez ich 'ojca'. Tak samo Stannis winien powołać się na nieprawowite pochodzenie swoich bratanków i zdobycie ŻT przez swojego brata. Związki z Targaryenami, nawet jeśli cofniemy się aż do Orysa Baratheona (notabene bękarta), są słabym i bardzo łatwym do obalenia argumentem.

Męskie linie Targaryenów wymierają
Załóżmy następujący scenariusz:
- Aegon nie jest prawdziwym synem Rhaegara
- Nawet jeśli Aegon pochodzi od Blackfyre'ów lub Maegora Targaryena, to nie w linii męskiej (czyli jego matka/babka/itd. była Blackfyre, ale ojciec/dziadek/itd. nie)
- Jon jest bękartem (kogokolwiek)
- Nie ma żadnych innych potomków Blackfyre'ów lub Maegora w linii męskiej
lub
- Jon i Aegon umierają nie pozostawiając potomstwa
- Nie ma żadnych innych potomków Blackfyre'ów lub Maegora w linii męskiej

Wówczas musimy zastanowić się jak bardzo luzujemy prawa sukcesyjne Targaryenów
- jeśli nie dopuszczamy kobiet do dziedziczenia, ale ich synów już tak, to kolejność sukcesji jest następująca: synowie Daenerys (których nie ma), Baratheonowie, Aegon (jeśli jest potomkiem Maegora w linii żeńskiej), ewentualne potomstwo Daelli i Rhae Targaryen, Aegon (jeśli jest Blackfyrem w linii żeńskiej), Martellowie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
- jeśli dopuszczamy kobiety do dziedziczenia, to Daenerys i jej dzieci, Baratheonowie, Aegon (jeśli jest potomkiem Maegora w linii żeńskiej), ewentualne potomstwo Daelli i Rhae Targaryen, Aegon (jeśli jest Blackfyrem w linii żeńskiej), Martellowie

Oczywiście w praktyce wiemy, że Jon jest prawowitym synem Rhaegara, niezależnie jak bardzo poluzujemy prawa sukcesyjne, to i tak jest pierwszy w kolejce do Żelaznego Tronu. Wyprzedzić może go tylko Aegon jeśli jest jego starszym bratem.

#got #graotron #gameofthrones #plio #asoiaf
  • 6
  • Odpowiedz
@jmwaj: syn Rhaegara Targaryena i Elki Martel, jeżeli przez podmianę z innym dzieckiem został uchroniony przed zabiciem go razem z matką i siostrą przez Gregora C.
  • Odpowiedz