Wpis z mikrobloga

@kAdi: teorii. W sumie znam też kursanta (nie mój), który do praktyki podchodził jeśli dobrze pamiętam 15 razy. Jak zdał to w pierwszy tydzień widziałem jego stłuczkę :D
  • Odpowiedz
@cigolce: to i tak tanio. Cena za kurs B powinna wynosić około 2200zł, aby faktycznie każdy był zadowolony. Od kursanta, który miałby świetnych fachowców, przez dobre samochody po instruktorów, którzy normalnie by zarobili.
  • Odpowiedz
@aanndrzej: Ja zdawalem na kat B kilka lat temu, moze wiecej jak kilka - 24 lata temu, na maluchu Wtedy jeszcze byly parkowania WSZYSTKIE obowiazkowe, Teraz jest mniej zadan na placyku, chyba luk + pagorek. No wlasnie, obecnie rowniez jest robienie luku na kazdej z kategorii. Mozesz mi powiedziec czemu to sluzy i jaka jest Twoja opinia o tym zadaniu egzaminacyjnym ?
  • Odpowiedz
@Ziutek33: zacytuję siebie sprzed chyba roku, z pewnego wpisu na wypoku

Czy łuk jest w ogóle potrzebny? Tak. Wam z perspektywy kursantów wydaję się, że jest głupi, niepotrzebny itp. ale... Osoba która potrafi mi zrobić łuk nie ma problemów z zwracaniem i parkowaniem prostopadle tyłem. Po drugie wjeżdżając do przedniej koperty wyczuwacie przód samochodu, a wjeżdżając do tyłu wyczuwacie tył samochodu. To tylko z pozoru głupie zadanie, ale odsiewa ludzi, którzy nie powinni wyjechać na miasto.


Mi osobiście to czy taki łuk na egzaminie będzie czy nie będzie wsio ryba, bo i tak moi kursanci zaliczają go praktycznie w 100%.
Ale tak jak napisałem, na łuku sprawdza się czy kandydat powinien wyjechać na miasto. Czy potrafi poruszać się między liniami. Jeśli stwierdzisz, że miałbyś wyjechać albo walną tyczkę to możesz śmiało zatrzymać się i powtórzyć. Moim zdaniem jeśli ktoś idąc na egzaminie nie potrafi wykonać tego zadania to nie powinien mieć prawo jazdy, bo to pokazuje, że nie kontroluje samochodu. Jeśli walnie przednią tyczkę to znaczy, że mógłby przejechać mechanika, który pozwala wjechać mu na kanał. Jak walnie tylną to znaczy, że mógłby wjechać w człowieka zawracając
  • Odpowiedz
@aandrzej Piszesz Moim zdaniem jeśli ktoś idąc na egzaminie nie potrafi wykonać tego zadania to nie powinien mieć prawo jazdy, bo to pokazuje, że nie kontroluje samochodu. Jeśli walnie przednią tyczkę to znaczy, że mógłby przejechać mechanika, który pozwala wjechać mu na kanał. Jak walnie tylną to znaczy, że mógłby wjechać w człowieka zawracając pod blokiem.

I tu sa moje watpliwosci Kazda z tych sytuacji umozliwia zatrzymanie pojazdu, natomiast na egaminie
  • Odpowiedz