Wpis z mikrobloga

Włodzimierz Kotoński - Etiuda na jedno uderzenie w talerz

Historia polskiej muzyki elektroakustycznej(która dała początek muzyce elektronicznej) zaczęłą sie wraz z powstaniem Studia
Eksperymentalnego Polskiego Radia w 1957 roku. Było to czwarte takie studio w Europie. Założycielem studia był Józef Patkowski, który wraz z Krzysztofem Szlifirskim opracował techniczną koncepcję studia.

W 1959 roku Włodzimierz Kotoński zrealizował utwór, który w zgodzie z procesem jego powstania nazwany został Etiudą na jedno uderzenie w talerz. Jego pierwotnym przeznaczeniem była ilustracja muzyczna do filmu animowanegoAlbo rybka... Hanny Bielińskiej i Włodzimierza Haupego, który premierę miał w listopadzie 1958 roku i to właśnie wtedy powstały podwaliny pod kompozycję. Utwór w całości jest oparty o jedno nagranie uderzenia miękką pałką w średniej wielkości
talerz turecki. Kotoński umiejętnie wykorzystując możliwości studia modyfikował dźwięk uderzenia. Opierając się na zasadach serializmu (metoda kompozycyjna, która polega na uporządkowaniu kolejności i częstotliwości dźwięków, za ojca serializmu uznaje się Arnolda Schöenberga) skomponował niespełna trzyminutowy utwór wykorzystując w pełni tylko jeden, wcześniej nagrany dźwięk. Etiuda jest pierwszym polskim autonomicznym utworem na taśmę. Po raz pierwszy utwór został zaprezentowany podczas Warszawskiej Jesieni w 1960 roku (pierwsza edycja WJ odbyła się w 1958 roku, nie zaprezentowana jednak na niej żadnego polskiego utworu, ale wystąpił chociażby Karlheinz Stockhausen).

Mamy tutaj również do czynienia z narodzinami polskiej muzyki konkretnej. Głównym założeniem musique concrète jest
używanie dźwięków, które towarzyszą nam na co dzień. Artyści często wykorzystują szumy, szmery lub ludzkie głosy. Za pomysłodawcę uważa się Pierre'a Schaeffera, który w roku 1948 założył swoje pierwsze studio w Paryżu. Warto wspomnieć, że w Groupe de Recherches Musicales, pod kierunkiem m.in. właśnie Pierre'a Schaeffera studiowała wybitna polska kompozytorka Elżbieta Sikora.

Śmiało możemy więc uznać Włodzimierza Kotońskiego za ojca zarówno polskiej muzyki elektroakustycznej, elektronicznej i konkretnej. Warto zapoznać się z jego twórczościa, chociażby po to żeby przekonać się gdzie są źródła polskiej muzyki elektronicznej.

Jako bonus niezorientowani już wiedzą skąd wzięła się okładka Gier Studyjnych Noona.

Napisane dość chaotycznie, ale myślę że wszystko jest zrozumiałe.
#muzyka #muzykaelektroniczna #musiqueconcrete #ciekawostki
delacroix - Włodzimierz Kotoński - Etiuda na jedno uderzenie w talerz

Historia pol...
  • Odpowiedz