Wpis z mikrobloga

Własnie po raz dziesiąty odbiłem się od #baldursgate . Jaka ta #gry jest niegrywalna. rpg które nie potrafi opowiadać historii otoczeniem nic a nic. Nie chce się w to grać. Takie #pillarsofeternity to wzór- otoczenie równie ważne co postaci, mnóstwo złożonych historii. W baldurach dialogi to jakiś żart, misje to samo. Fabularnie żenada a to najważniejsze. Nuuuda przez praktycznie cały czas. Nie polecam i mówię to szczerze, w.w. poe albo divinity original sin o wiele lepsze #rpg
  • 16
@Fireon: o to to chodzę po tej mapie i na 3/4 nie ma absolutnie niczego, tylko w swojego rodzaju sznurku są interakcje. Próbowałem dwójkę ale od początku jest to kontynuacja bezpośrednia jedynki i trochę nie mogę w historię wejść.
@Croudflup: A ja mam odwrotnie, historia w Pillarsach jest jakaś taka... pompatyczna. W BG1 ceniłem sobie otwartość świata, możliwość pójścia w las/góry i samodzielnego szukania zadań pobocznych. Wiele z nich można było zrobić lepiej, chociażby w BG2 jest nowa jakość zadań pobocznych, które stanowią tak jakby mini-kampanię.
@Mariusz_Pudzianowski: Przechodziłem jedynke milion razy, ale i tak uważam, że jest strasznie nudna i monotonna. Zadania są nieciekawe w większości, a mozolne łażenie i odkrywanie całych lasów po prostu zabierało całą przyjemność z gry. W dwójce znacznie lepiej bo się nastawili na dungeon crawling , questów od groma i zróżnicowanych. No i genialna historia i zajebisty antagonista.
@Andylon: TY JESTES DUNGEON CRAWLING xdddddddd
TO NIE JEST DIABLO JEDEN KATAKUMBY ZBEYM #!$%@? PO JAKIS LOCHAH PRZEZ POL GRY I NIE MOGL SIE COFNAC KIEDY MIS IE TO PODOBA - PRZECIEZ SAMO MIASTA ZWIEDZANIE TO BYLA CYZTSA PRYZJEMNOSC PLUS OD GROMA SEKRETOW I MOZNA ODCZUC KLIMAT MIASTA I LUDZI - LOCHY W KAZDJE GRZE SA TAKIE SAME KUCU