Zawsze byłam osobą dość otwartą. To było jakieś pięć, sześć lat temu. Zaczęło się od mojej fascynacji osobami transseksualnymi. Poznałam kogoś takiego. Był to człowiek niezwykle uległy. Ja tymczasem zawsze byłam tą stroną dominującą. Zarówno w codziennych relacjach z ludźmi, jak i w kwestiach łóżkowych, chociaż wtedy jeszcze nie znałam siebie do końca od tej strony. Dopiero przy kontakcie z tym transseksualnym mężczyzną zaczęłam na dobre
Ma ktoś tam bojownika? Interesuje mnie ten wywiad z dominą XD
Zawsze byłam osobą dość otwartą. To było jakieś pięć, sześć lat temu. Zaczęło się od mojej fascynacji osobami transseksualnymi. Poznałam kogoś takiego. Był to człowiek niezwykle uległy. Ja tymczasem zawsze byłam tą stroną dominującą. Zarówno w codziennych relacjach z ludźmi, jak i w kwestiach łóżkowych, chociaż wtedy jeszcze nie znałam siebie do końca od tej strony. Dopiero przy kontakcie z tym transseksualnym mężczyzną zaczęłam na dobre