Wpis z mikrobloga

@Klofta: PIS nie zniszczył trójpodziału władzy, bo takiego u nas ostatnio nie było. Były władze ustawodawcza, wykonawca i nadrzędna nad nimi, nie podlegająca żadnej kontroli, władza sądownicza.
Demokracja polega na tym, że naród wybiera swoich przedstawicieli, którzy sprawują władzę w jego imieniu. Czy naród wybierał bezpośrednio albo pośrednio sędziów? NIE!!! Nie była to więc demokracja, a dyktatura władzy sądowniczej.
Był czas by przedstawić propozycje innych ustaw reformy sądownictwa w Polsce.Szanse
  • Odpowiedz
@ish_waw: piszesz o kraju USA, a nawet taki sklerotyczny starzec jak mccain wie, ze w USA sedziow sadu najwyzszego NOMINUJE PREZYDENT USA i nie jest to najlepszy przykład "sprawiedliwego" Sądu Najwyższego. W Ameryce jest on mocno polityczny.

Nawet ostatnio był spór tak jak w Polsce teraz

"Śmierć sędziego Sądu Najwyższego Antonina Scalii, do której doszło 13 lutego, otworzyła nowy rozdział w konflikcie politycznym w Stanach Zjednoczonych pomiędzy Demokratami a Republikanami. Barack Obama poinformował już, że - zgodnie z Konstytucją - mianuje następcę Scalii, którym ma być Merrick Garland. Z taką argumentacja nie zgadzają się jednak Republikanie, którzy sprzeciwili się planowi prezydenta. Sprawa nominacji budzi ostre emocje, ponieważ stawką gry jest kształt Sądu Najwyższego na najbliższe lata oraz charakter wyroków, jakie ta instytucja będzie
  • Odpowiedz
@kamil-kryszkiewicz: Sędziego SN w USA nikt nie może usunąć ze stanowiska i sprawuje funkcję dożywotnio, o ile sam nie zechce przejść na emeryturę.

Kiedy jeden z sędziów co jakiś czas zwalnia jedno miejsce to nowego jednego sędziego powołuje Prezydent.

Po tym, jak go powoła, ten jeden nowy sędzia może się na niego od razu wypiąć, bo nikt nie może go do końca jego życia pozbawić funkcji i może orzekać jak
  • Odpowiedz
@kamil-kryszkiewicz: A w kwestii TK w USA - sędzią ustąpił, prezydent poprawnie mianował nowego, a to co sobie myślą republikanie że "w ostatnim roku urzędowania to on nie powinien" to sobie mogą myśleć bo nie ma zapisu, że "prezydent nominuje, no ale nie w ostatnim roku urzędowania".
  • Odpowiedz