Wpis z mikrobloga

@bordoprzekletywzielonkezaklety:
myślisz, że jak zgłoszę to online na policję to oni coś z tym zrobią?
Generalnie VIN i datę pierwszej rejestracji wyciągnałem od kolesia przez telefon, nie byłem auta oglądać na miejscu.
Ale już przez telefon coś kręcił, że kolega go mu sprzedał, może coś kręcił ale on nic nie wie, nic nie sprawdzał.