Wpis z mikrobloga

Szanowne Mirki i Mirabelki!

Moi drodzy!

Zapraszam do zapoznania się z moim najnowszym znaleziskiem pt. Opuszczony kompleks olimpijski Igman w Sarajewie - fotorelacja.

Jestem właśnie w trakcie 40 dniowej wyprawy na Bałkany. Piszę do was znad pięknej rzeki w Bośni i Hercegowinie.

Relację możecie śledzić na bieżąco na moim blogu:
Dzień 0: Przygotowania
Dzień 1: Budapeszt
Dzień 2: Budapeszt c.d, nocleg nad Dunajem na łódkach wędkarskich
Dzień 3: Opuszczony kompleks Igman w Sarajewie

Wołam zainteresowanych, którzy wyrazili chęć wołania. Jeśli chcesz dołączyć do listy lub chcesz abym przestał Cię wołać to proszę napisz do mnie prywatną wiadomość.

Miłego dnia!
  • 20
Jak się wyjedzie z Budapesztu na północny zachód w góry, blisko rzeki i takiego jakby kanałku jest baza wojskowa. Niestety nie zdążyłam zwiedzić. Może kiedyś nadrobię. :)
@MG78: jak aktualnie droga w Bośni? Jakieś remonty,niespodzianki? Pytam,bo na 99% znowu tam będę przez sarajewo przejeżdżał za 4 tygodnie.
BTW: raz jak jechałem, to 2dni później w centrum sarajewa wyleciał rozżalony gościu z kałachem i ludzi powystrzelał coś... Kraj ładny, cywilizowany, a zdarzają się takie kwiatki...
@MG78: dzięki za info,rozważam drogę ponowną tamtędy za 3-4 tyg
Hehe,z ciekawostek: zaglądają lusterkami nadal pod spód auta/maskę czy ahmedów na gapę nie wieziesz? Zaskoczyło mnie,że osobówki też oglądali ostatnio
@guestviewonlypl: Nikt nas na razie nigdzie nie oglądał, wszyscy machają ręką żeby jechać dalej. Tylko na granicy węgiersko-chowrackiej sptali co wieziemy w czarnych workach na dachu ( ͡° ͜ʖ ͡°)