Wpis z mikrobloga

#danielmagical Czasem jak tak śpią myślę o tym by rzucić im się wszystkim do gardeł, Łukasz już jest "załatwiony" rzuciłabym sie na daniela gdy ten by krzyczał Seba gocha i Jaca oraz małysz by się przebudzili, Jaca przekręciłby się na drugi bok Seba uciekł a Małysz popłakał. GOCHA by krzyknęła tylko coś w alkoholowym amoku w stylu zamknij mordę i gas światło. Następnie dobieglabym do drzwi i złapała sebe. Zanik bym Go zagryzła Małysz zapłakany by już uciekł przez okno. goche bym oszczędziła, następnego po cichu wyślizgnęła do jacy i szeptem powiedziała żeby wsiadał na mnie i byśmy zmierzali gdzie masz dom w stronę wschodniej granicy. Przed granicą Jaca wyciągnąłby telefon komórkowy z biedronki i zadzwonił na policję. Szybko sprawa by się wyjaśniła że gocha otumaniona alkoholem przegryzła gardło synowi i jego koledze, Małysza by nikt nie słuchał że to pies bo to ćpun. GOCHA poszłaby siedzieć a my z Jaca hasalibysmy sobie po Ukrainie a uśmiech by już nigdy nie zszedł z twarzy jacy zwanego na Ukrainie Jankiem.
  • 3