Wpis z mikrobloga

Mój kumpel to fanatyk desperadosa i tabsów z zabki. Pół mieszkania #!$%@? najgorsze. Średnio raz w miesiącu napruje się jak messerschmitt i #!$%@? maniane. W takim amoku wyzywa wszystkich i wszystko i #!$%@? co popadnie: szklanki, jakies pamiątki czy sprzet rtv, a zwłaszcza telewizory. #!$%@? je tak często, ze nawet nie wie ile maja cali ( ja w sumie tez już nie wiem xD ). Potem co #!$%@?. On robi show a ja musze to zbierać. Tak często pojawiam się na wysypisku, ze cieć od szlabanu nie pyta się z czym tym razem przyjechałem tylko ile ma cali XDDD. Paranoik to jest totalny, bo nawet nie nagrywa tego #!$%@? przez okno sprzętów od czasu zadarcia z pewnym wpływowym portalem. Boi się po prostu ze oblicza z jakiej wysokości taki telewizor spadał i go znajdą XD. A propos znajdą, to zmieniał już tyle razy mieszkania ze kolejnych mu nie chcą wynajmować XD. Teraz mowi ze show must go on czy cos takiego i udaje ze wszystko jest gites majonez. Jeździ wieczorem po osiedlach z drabiną i wypatruje czy gdzies nie ma balkonu otwartego. Jak jest, to myk myk drabinke ustawia i wbija do losowego mieszkania. Tam nagrywa szybkiego vloga ze już jest wszystko wyjaśnione i nagrywa z nowej stancji XD. Wariat jakich mało.

Kumpla takiego to raczej nie polecam mieć, bo wieczory to jak paradokumenty w Polsacie – niby każdy inny ale zawsze chodzi o to samo. Nie mogę sam w spokoju oddac się własnemu towarzystwu (xD) bo dzwoni do mnie o losowych godzinach i daje jakies #!$%@? questy. Ostatnio akurat akumulator ładowałem w swojej furmance, to ten dzwoni żeby mu fajki przywieźć. Pytam się o co chodzi, przecież sklep ma rzut beretem to on cos tam mi nawkrecał ze nie może odejść od monitora bo bije rekordy popularności a za streamowanie sciany banicja wjezdza. Mysle sobie no #!$%@? za jazdym #!$%@? razem. Ale co zrobić, no. Przywiozłem mu te LM’y i kupon do drogerii, bo baba w sklepie myślała ze dla zony kupuje takie babskie fajki XD. Powiedzial tez ze jak już się tak pofatygowałem to mam wyjść na balkon poobserwować czy czasem ktoś podejrzany się nie kręci. 17 stopni było i 2 godziny tam stałem, bo mnie zamknął od wewnątrz i drzwi zastawił doniczką z kaktusem.

Teraz mam 38.7 i wciągam gripex nosem, żeby być w miare dyspozycyjnym na kolejny wieczór

Od tego stresu i dynamicznego stylu życia to zakola mam co raz większe

Super zycie #!$%@?.

#rafonix #danielmagical #pasta
  • 1