Aktywne Wpisy
aegypius +510
Czy ten naród już totalnie zdziczał i pozbył się jakichkolwiek przejawów człowieczeństwa i rozumu?
Pamiętam 1997 i powódź (jako obserwator, nie uczestnik):
- ludzie brali sprawy w swoje ręce, bo rząd był jak dziecko we mgle
- wędkarze przyjeźdżali ze swoimi łódkami
- właściciele składów budowlanych dawali piasek
Pamiętam 1997 i powódź (jako obserwator, nie uczestnik):
- ludzie brali sprawy w swoje ręce, bo rząd był jak dziecko we mgle
- wędkarze przyjeźdżali ze swoimi łódkami
- właściciele składów budowlanych dawali piasek
koronawirus +169
Tak wygląda u mnie jedna z dróg do lokalnej wioski. Ludzie nie mogą dojechać do domów. Przy granicy z Czechami dzieje się prawdziwa tragedia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#powodz
#powodz
Hm, ależ czemu się zasmucać rzeczą niezależną? To tak jakby płakać na widok deszczu, przecież taka sytuacja nie jest zależna od nas.
Życie:
Nie było mnie (nie obchodzi mnie to), byłem, nie ma mnie i szczerze tez mnie to nie obchodzi. Przyjdzie śmierć, a nas już nie będzie, tak naprawdę umieramy każdego dnia, dzień poprzedni już nie wróci, każdy dzień to krok bliżej śmierci. Fakt, można w czasie śmierci
Ależ czemuż będziemy samotni? idąc tropem (nie ma nic po śmierci) to jak zginiemy to i tak nic nie będzie, więc nie będziemy czuli samotności. Po śmierci nic nie będziemy czuć, więc nie będziemy też czuli samotności.
"Umieramy Sami" - Każdy kiedyś umrze, więc nie jesteśmy w tej sytuacji sami, kiedyś każdy będzie musiał przejść przez tą sytuację, wielu ludzi już przeszło, więc w tym wydarzeniu nie jesteśmy sami.