Wpis z mikrobloga

@akrimul: Mnie z uwielbienia do Tennanta wyleczył Ichabod(I zakończenie wątku 10). W sumie nadal uważam go za najlepszego, ale Smith siedzi mu na tyłku. Capaldi imo jest fajny, ale nie może za bardzo rozwinąć skrzydeł, bo scenariusze są dziwaczne(nawet jak na standard Who).