Wpis z mikrobloga

Ehh, siedzę już 3 godziny nad upadłym dyskiem zewnętrznym :///

Powiedzcie, co myślicie, czy sam coś wykombinuję, czy zdać się na specjalistów.

Komenda chkdsk w wierszu poleceń mówi, że "główna tabela plików jest uszkodzona"

DiskDigger pokazuje błąd urządzenia We/Wy

Próbowałem Odinem zrobić kopię, na wszelki wypadek, ale zawiesił się i pokazał podobny błąd, też coś z We/Wy

I nie wiem, teraz może bym się zabrał za TestDisk, ale trochę się boję, że utracę dane.

Waszym zdaniem jest to w miarę bezpieczny program i warto pogrzebać w dysku, czy odpuścić sobie i wydać jakieś tysiące na odzyskiwanie danych? Ewentualnie znacie jakiś program, który zrobi mi kopię/obraz tego dysku (kilkaset GB zajętych) w mniej niż tydzień? Ehhh :////

#informatyka #dyski #pomocy #pytanie #pytaniedoeksperta
  • 7
  • Odpowiedz
Proponuję zassać HirensBootCD (ja dla ułatwienia używam Windowsa tam wgranego). Jest taki programik Partition Guru. On bez trudu odtworzy padnięte MBR a na 85% w tym leży problem
  • Odpowiedz
@unnamed89: Skończyłem wyprawę po rozgałęziacz USB, żeby móc podpiąć jednocześnie dysk uszkodzony plus ten mający dać powierzchnię pod kopiowanie i pełen nadziei odpaliłem Clonzillę, ale wyskoczył błąd "not ntfs partition, ntfs mount error 5". No cóż, zaczynam teraz przeszukiwać internet i zobaczę co dalej.

@nomadyzm_jako_odpowiedz: [*]
  • Odpowiedz