Wpis z mikrobloga

Wyznaczonego dnia, o wyznaczonym terminie stawilem sie w urzedzie z teczka z dokumentami. Troche zaspalem wiec musialem pobiec niezly kawalek pod gorke. Jak wpadlem do srodka, to juz wiedzialem ze wszyscy mnie zapamietaja, taki moj urok. O wyznaczonej godzinie, udalem sie do mojego job coach, w tym wypadku sympatycznej babeczki, podalem jej teczke z dokumentami, wygladala na lekko zszokowana, no ale wiecie, kiedys pracowalem 6 lat w polskiej budzetowce. Wiem jak sie podaje teczkie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Następną rozmowę miałem wyznaczoną za 4h c.d.n #uk
  • 2