Aktywne Wpisy
girldoma +406
Mc_Gnoyek +1632
Mirki, proszę was o pomoc.
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
Założyłem konto żeby na własnej skórze sprawdzić jak jest z tą aplikacją. Mega przystojniakiem nie jestem ale do radiowej urody też mi daleko, takie 7/10 ze mnie 185 cm wzrwodu (oczywiście pojawiły się pytania o wzrost, a co! (✌ ゚ ∀ ゚)☞ ). Wrzuciłem fotkę bez retuszu żeby nie być negatywnym zaskoczeniem przy ewentualnym spotkaniu i to był chyba błąd, bo na tinderze dodawanie sobie +1-2 pkt. dzięki filtrom i Photoshopem to podstawa. Trafiłem na kilka znajomych dziewczyn i KAŻDA wyglądała dużo lepiej niż na żywo, nawet na fb czy insta nie miała takich atrakcyjnych zdjęć.
Akceptowałem prawie wszystkie laski jak leciało, omijałem te najmniej urodziwe i "modelki" 10/10 u których wiedziałem że nie mam szans, albo to fejk konta, a na tinderze na prawdę jest ich masa, na co dzień na ulice tyle tego nie widzę.
Par uzbierałem ok. 15 w 2 dni, nie mam pojęcia czy to dużo czy mało. Każdej dałem trochę czasu na rozpoczęcie rozmowy ale żadna nie napisała i po kilku godzinach lub na drugi dzień rozmowę zaczynałem ja. 2-3 dziewczyny na 15 par były skłonne do jako takiej rozmowy. Nie, nie posiałem na początek "hej, co u Cibie? :)". Reszta albo wcale nie odpisywała albo odpisywała zdawkowo i dalej ja musiałem ciągnąć tą rozmowę. Pewnie czekały na jakiś wyszukany tekst na rozpoczęcie rozmowy.
ŻADNA nie wykazywała inicjatywy, a rozmawiałem normalnie, bez zabójczych tekstów bo nie chciałem udawać kogoś kim nie jestem, a na spotkaniu okazało by się że takie błyskotliwe riposty mi tak łatwo nie przychodzą. W wypadku tindera skuteczność takiej rozmowy to 0%, w wypadku normalnie poznawanych dziewczyn skuteczność ok. 50%. Tylko z jedna rozmowę pociągnąłem dłużej, wymieniliśmy się snapami i lepszymi zdjęciami ale oczywiście nie zrobiła ich w danym momencie tylko wybrała te najlepsze z rolki. Po ciągłych zdawkowych odpowiedziach skończyłem z nią rozmowę.
Było jaszcze ładna z twarzy Karyna, ale widać jak bardzo była tu dla uzyskania uwagi i szukania pocieszenia, chociaż zastrzegała że nie po to tu jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) "faceci mnie ranili, teraz mam dystans do każdego" "nie lubię zapatrzochy w siebie" "większość facetów tutaj są chamami i są niemili". Dla odmiany gdy chciałem być miły i rzuciłem komplementem odnośnie podejścia do życia, usłyszałem w odpowiedzi "standardowy tekst, każdy mi tak mówi" #logikarozowychpaskow
Może po prostu miałem pecha a 15 par to za mało żeby wydawać wyrok. Nie ukrywam, że na pewno znajdą się tam tam jakieś sympatyczne osoby lub takie chętnie na jednorazową przygodę, ale "czy warto, zastanówcie się"? #pdk
Usunąłem konto po 4 dniach, tinder to rak, nie polecam korzystać. (chyba że jesteś 9-10/10, lub ładna dziewczyną, bo można się chwilowo dowartościować)
#tinder
@coach_maciej: skąd wiesz? zakładałeś różowe konto, aby się przekonać? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ja miałem okolo 140 po 2 dniach, az mi sie swipy skonczyly a tasowalem wszystko w prawo
Komentarz usunięty przez autora