Wpis z mikrobloga

@wojciech_dynamo: jak dla mnie nie miej nic sobie do zarzucenia, nie miałeś pieniędzy, a mimo wszystko dałeś 300zł, chwała Tobie za to, z resztą "zwrot za talerzyk" i inne ultra cebulackie kalkulacje przy tym ile dać idąc na wesele doprowadzają mnie do bólu głowy. Dasz za mało - problem, chcesz dać za dużo - co ja będę im tyle dawał, ile w końcu dać. I tak źle i tak niedobrze, grunt