Aktywne Wpisy
![Napalone_Okno](https://wykop.pl/cdn/c0834752/d947f0cf1ca7c09a5843997967ca950f74b6219488e1cceec7480b29f6dee987,q60.jpg)
Ehh. Chłop się boi że umrze na zawał. Wszystko przez Nerwice. Ehh. Pytałem się mamy a mama powiedziała że nie ma opcji abym z nią spał. Ehh its over dla chłopa. Chłop 22 lata a się boi samemu spać bo umrze we śnie. Śmiechu warte. Koń by się uśmiał.
Śpisz Sam=Oski
Śpisz z mamą= Chłop
#przegryw ##!$%@? #nerwica #nerwicalekowa
Śpisz Sam=Oski
Śpisz z mamą= Chłop
#przegryw ##!$%@? #nerwica #nerwicalekowa
![Napalone_Okno - Ehh. Chłop się boi że umrze na zawał. Wszystko przez Nerwice. Ehh. Py...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/0965ab4931190ed2e270799841a75d22c95df3402f87e9dd765b5c19ac702b99,w150.jpg?author=Napalone_Okno&auth=0d9623971ca3df896b2dbff7356fefc4)
źródło: 666ce1ba60c5cf219ffc950d8f1c8eb4
Pobierz
Smykalke24 +4
#przegryw chłopini się umyła i zaraz pójdzie do sklepu. Szkoda że woda nie zmywa tłuszczu. Schudłam kilogram przez trzy dni. Ważę 120kg #grubabezmanleta
W ten letni, tak piękny poranek:
U zakrętu leżała plugawa padlina
Na ścieżce żwirem zasianej.
Z nogami zadartymi lubieżnej kobiety,
Parując i siejąc trucizny,
Niedbała i cyniczna otwarła sekrety
Brzucha pełnego zgnilizny.
Słońce prażąc to ścierwo jarzyło się w górze,
Jakby rozłożyć pragnęło
I oddać wielokrotnie potężnej Naturze
Złączone z nią niegdyś dzieło.
Błękit oglądał szkielet przepysznej budowy,
Co w kwiat rozkwitał jaskrawy,
Smród zgnilizny tak mocno uderzał do głowy,
Żeś omal nie padła na trawy.
Brzęczała na tym zgniłym brzuchu much orkiestra
I z wnętrza larw czarne zastępy
Wypełzały ściekając zwolna jak ciecz gęsta
Na te rojące się strzępy.
Wszystko się zapadało, jarzyło, wzbijało,
Jak fala się wznosiło,
Rzekłbyś, wzdęte niepewnym odetchnieniem ciało
Samo się w sobie mnożyło.
Czerwie biegły za obcym im brzmieniem muzycznym
Jak wiatr i woda bieżąca
Lub ziarno, które wiejacz swym ruchem rytmicznym
W opałce obraca i wstrząsa.
Forma świata stawała się nierzeczywista
Jak szkic, co przestał nęcić
Na płótnie zapomnianym i który artysta
Kończy już tylko z pamięci.
A za skałami niespokojnie i z ostrożna
Pies śledził nas z błyskiem w oku
Czatując na tę chwilę, kiedy będzie można
Wyszarpać ochłap z zewłoku.
A jednak upodobnisz się do tego błota,
Co tchem zaraźliwym zieje,
Gwiazdo mych oczu, słońce mojego żywota,
Pasjo moja i mój aniele!
Tak! Taką będziesz kiedyś, o wdzięków królowo,
Po sakramentach ostatnich,
Gdy zejdziesz pod ziół żyznych urodę kwietniową,
By gnić wśród kości bratnich.
Wtedy czerwiowi, który cię będzie beztrosko
Toczył w mogilnej ciemności,
Powiedz, żem ja zachował formę i treść boską
Mojej zetlałej miłości!
#poezja #czytajzwykopem #poezjazwykopem
@mokry_sen_polonisty: Charles Baudelaire - szanuję mocno!