Aktywne Wpisy
kamil-tika +30
Jak ktos mnie zapyta co jest kwintesencja p0lki to dla mnie ostatnia inba rowerowa jest idealnym tego typu przykladem. W skrocie p0lka jedzie na rowerku nie po sciezce rowerowej tylko po ulicy. Ma w dupie przepisy ruchu drogowego. Liczy sie tylko ona i jej rowerek. Przepisy mowia jasno:
Art. 33. - [Obowiązki kierującego rowerem, motorowerem lub hulajnogą elektryczną] - Prawo o ruchu drogowym.
1. Kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać
Mrbimbek +67
Nowa Zelandia ma dość restrykcyjne przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu. Kupować alkohol można od 18. roku życia, ale jeśli w ocenie sprzedawcy wyglądamy na mniej niż 25 lat, ma obowiązek zażądać okazania dokumentu tożsamości. I tu zaczynają się schody. Akceptowalnym dokumentem jest tylko i wyłącznie nowozelandzki dowód/prawo jazdy albo paszport. Ale tylko oryginalny. Żadne międzynarodowe prawo jazdy, żadna kopia paszportu nie udowadniają waszej dojrzałości. Ach, i wszystkie osoby będące przy kasie w trakcie zakupu alkoholu muszą udowodnić swój wiek... I dochodzi do takich absurdów, że my, 28-latka i 30-latek nie możemy kupić butelki wina na wieczór, bo nie mamy przy sobie paszportu (no bo kto nosi ze sobą do pracy i na zakupy po pracy paszport?)... Niby komplement, że młodo wyglądamy, a jednak nie cieszy ;)
#nowazelandia #podroze #podrozujzwykopem #alkohol #ciekawostki
ale byka strzeliłem