Wpis z mikrobloga

@maciejze: dobrze ja tez jeszcze raz ci napisze bo czuje ze chyba sie pogubiles kolego

to ze 15 wrzesnia polska armia "praktycznie" przegrala nie ma zadnego znaczenia bo:

po pierwsze alianci mieli NATYCHMIAST podjac dzialania wojenne przeciwko niemcom gdyby niemcy je podjely przeciwko polsce, a tylko wypowiedzialy wojne i jakiestam marne ataki przeprowadzily na #!$%@?

po drugie francja osiagnela przewage i mimo to ze polska juz dostala po dupie to powinna
@sidhellfire: 3 września niemcy zostali zaatakowani zgodnie z deklaracjami, siłami którymi wtedy francuzi na tym froncie dysponowali. 15 września nie zaatakowali bo było już za późno i nie byli zwyczajnie w stanie Polsce pomóc. Myślenie, że mogli wtedy się przebić przez linię zygfryda i tydzien później być w berlinie jest naiwne. Mogliśmy się bronić dłużej, gdyby nie zacietrzewienie głównego dowództwa i szereg złych decyzji - od takich małych jak np. trzymanie
@maciejze ale ja nie o ratowaniu Polski - ona potrafi powstać z popiołów niczym feniks, no tożsamość narodową mamy silną, stąd po tylu latach pojawiła się II RP. To problem Polaków, z którym by sobie poradzili, gdyby Niemcy były pokonane jeszcze w 1939. Nie byłoby też okupanta radzieckiego, co było kluczowe dla sytuacji w kraju i miało tragiczne skutki długofalowe. Zgodzę się, że popełniono mnóstwo błędów i blitzkrieg był zbyt skuteczny, ale