Wpis z mikrobloga

Ja bym zabrał kota do psychiatry. Na pewno jest chory na balkonofobię. To trzeba leczyć. ;)

Jednocześnie poszedłbym do matki tego trzylatka z naprzeciwka, bo chłopak wygląda na chorego na ADHD, a tu koniecznej jest leczenie od małego addrallem (nie ważne, ze to czysta amfetamina). ;)

A tak na serio to witaj miła dziewczynko i opowiadaj to cool story. Co się stało się?