Stoję sobie na przystanku. Na ławeczce siedzi sobie ziomeczek. Widać, że po ostrym balecie, bo zgięty w pół kiwa się i walczy ze snem. Taka pijacka choroba sieroca. Podjeżdża autobus. Wsiadam. Patrząc przez otwarte jeszcze drzwi oglądam jak budzi się i wstaje by wsiąść do autobusu. W jego oczach widać, że bardzo chce wsiąść, ale mózg jeszcze nie nawiązał połączenia z nogami. Gdy w końcu odzyskał czucie, dotarło do niego, że zanim usiadł na tej ławeczce, to wcześniej był się odlać i zapomniał schować #beniz po oddawaniu moczu. Spokojnie usiadł i zakrył ręką przyrodzenie. Miny #rozowepaski w autobusie - bezcenne. #gownowpis
@WuDwaKa: przecież nie wstawiam zdjęcia jego twarzy. a gdyby była widoczna, to na pewno bym ją zasłonił, więc chill. I nie bez jej wiedzy, bo kolega wyżej na pewno go poinformuje ( ͡°͜ʖ͡°)
To, że obca Ci jest etyka. Każdemu może się zdarzyć przesada i zaliczenie zgona. Ponadto, wizerunek jest dobrem osobistym chronionym prawnie. Zdjęcie umożliwia rozpoznanie tej osoby, ponadto pozwala na publiczne jej zdyskredytowanie.
To jest trudne do pojęcia?
Cieszę się, że kiedy mnie zdarzało się nie zachować umiaru w przeszłości, mało kto miał w ogóle stałe łącze, portale społecznościowe były w powijakach a telefon z aparatem to
@mikasssa: Kto czegos nie #!$%@?, albo nie zaliczyl wstydliwej wpady po pijaku, niech pierwszy rzuci kamjjjjeniem. Nie zmusze Cie, ale przynajmniej zasugeruje, ze usuniecie tego zdjecia zalaczonego do wpisu, jest wskazane.
Wiem, ze kopie, zrzuty i inne juz sie porobily. Ale w imie przyzwoitosci wypada.
#gownowpis
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@rider3031: A to z tego, że w zależności kogo dotyczy ten temat (np: ładnej osoby) to raz jest wielkie oburzenia a raz nie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Komentarz usunięty przez autora
To, że obca Ci jest etyka. Każdemu może się zdarzyć przesada i zaliczenie zgona.
Ponadto, wizerunek jest dobrem osobistym chronionym prawnie. Zdjęcie umożliwia rozpoznanie tej osoby, ponadto pozwala na publiczne jej zdyskredytowanie.
To jest trudne do pojęcia?
Cieszę się, że kiedy mnie zdarzało się nie zachować umiaru w przeszłości, mało kto miał w ogóle stałe łącze, portale społecznościowe były w powijakach a telefon z aparatem to
Wiem, ze kopie, zrzuty i inne juz sie porobily. Ale w imie przyzwoitosci wypada.