Wpis z mikrobloga

Znamienne jest to, że obrońcy imigracji Ukraińców są najczęściej zwolennikami koncepcji ekonomicznej mówiącej o "popycie wewnętrznym".

Bronią oni Ukraińców "bo płacą podatki" zupełnie jakby ignorując, że taki Ukrainiec generuje mniejszy popyt niż menel na zasiłku. Może mi jakiś PiSowiec wytłumaczyć w końcu co jest lepsze? Ukrainiec wydający 1/3 pieniędzy w PL, czy rodzina meneli żyjąca z MOPSu i wydająca w Polsce 100%? Bo przecież oczywistym jest, że drugi przypadek generuje większy obrót pieniądza w gospodarce.

Według szacunków banku Centralnego tylko w 2015 r. Ukraińcy pracujący w Polsce krótkookresowo otrzymali łączne wynagrodzenie w kwocie 8 miliardów zł, z czego aż 5 miliardów zł trafiła za wschodnią granicę.


#ekonomia, #socjalizm, #pis, #ukraina, #imigranci, #keynesizm
  • 50
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek bardzo dobrze, ze przyjezdzaja. Umozliwiaja obnizenie kosztow przedsiebiorcom. Ci z kolei wiecej zarobia, wiec kupia sobie kolejne merce czy inne panamery. A te trzeba przeciez serwisowac, myc czy tankowac. I jest profit. Proste, prawda? :)
  • Odpowiedz
Ale taki ukrainiec nie dostaje pieniędzy za darmo. On dostaje pieniądze za wykonaną pracę. Praca ta jest wartością dodaną do gospodarki i zwiększa dobrobyt np. obniżając ceny produktów, pozwalając przedsiębiorcom inwestować za dodatkowe zyski. Kłania się tutaj austriacka szkoła ekonomii, a nie teorie o popycie wewnętrznym. Poza tym w gospodarce nie ma czegoś takiego jak sztywna ilość pracy do wykonania albo sztywna ilość pieniędzy do wydania w pensjach.
  • Odpowiedz
W jakim sensie zmaleją? Jeśli już to tylko krótkotrwale, bo w dłuższym okresie zwiększa się produktywność gospodarki. Poza tym na to, że pensje zmaleją (nawet krótkotrwale) szanse są nikłe. Dlatego, że ukraińcom wcale się mniej nie płaci, mają silne związki zawodowe, które tego pilnują. Do tego dochodzi jeszcze rekordowo niskie bezrobocie i pracodawcy potrzebują rąk do pracy.
  • Odpowiedz
Ci z kolei wiecej zarobia, wiec kupia sobie kolejne merce czy inne panamery. A te trzeba przeciez serwisowac, myc czy tankowac. I jest profit. Proste, prawda? :)


@benzdriver: Nie, bogaci wydają jedynie niewielką część swoich dochodów w przeciwieństwie do biednych którzy wydają całe. Dlatego podana przez ciebie sytuacja prowadzi do spadku konsumpcji i liczby miejsc pracy.
  • Odpowiedz
no ale ktos musi kupowac merce czy inne panamery. Bo co wowczas beda robic tacy jak ja, czyli ci co te auta sprzedaja, nsprawiaja etc.

Wiec wedlug mnie ok.


@benzdriver: Nadal nie zmienia to faktu że gdyby zysk trafił do klasy średniej konsumpcja by wzrosła bardziej. Więc było by mnie miejsc pracy. Więcej tacy jak ty zarobią na sprzedaży kilku aut średniej klasy niż jednego merca.



Nieważne. PiS wyznaje keynesizm i
  • Odpowiedz
@Zuben: Po pierwsze, nie wiem kto Ci nawciskał tych bredni, że bogaci trzymają pieniądze pochowane w materacach. W najgorszym przypadku trzymają je na depozytach, pozwalając bankom pożyczyć te pieniądze ludziom, którzy ich potrzebują. Po drugie, rozwój gospodarczy nie bierze się z konsumpcji, a z oszczędności i inwestycji. Po trzecie, normalnie zatrudnia się Ukraińców za te same płace, co Polaków. I nie ma bata, że jeśli zwiększy się produktywność gospodarki dwukrotnie, płace
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: Bardzo dobrze, że przyjeżdżają DO PRACY, bo z racji tego, że dużo Polaków wyjechało, brakuje rąk do pracy za najniższą krajową. Zatrudniających na czarno mi nie żal, niech giną, natomiast dziś jest już problem z pracą za 13-15zł za godzinę, bo ci, co chcą za tyle pracować, już dawno za tyle pracują, a ci co nie chcą, wyjechali. Dla Ukraińca 13zł za godzinę to rozsądna kwota, jeszcze 1/3 pensji do
  • Odpowiedz
. W najgorszym przypadku trzymają je na depozytach, pozwalając bankom pożyczyć te pieniądze ludziom


@kosonanspoznawczy: Widzę że nie masz nawet podstawowej wiedzy jak funkcjonuje system bankowy. Rezerwa cząstkowa i tak dalej. Po za tym za największe depozyty odpowiadają firmy i korporacje a nie bogate osoby fizyczne.

Po pierwsze, nie wiem kto Ci nawciskał tych bredni, że bogaci trzymają pieniądze pochowane w materacach.


@kosonanspoznawczy: Nikt nie musiał opowiadać jest to oczywisty
  • Odpowiedz
Widzę że nie masz nawet podstawowej wiedzy jak funkcjonuje system bankowy. Rezerwa cząstkowa i tak dalej. Po za tym za największe depozyty odpowiadają firmy i korporacje a nie bogate osoby fizyczne.

@Zuben: Osoby prywatne, firmy, banki centralne, rynek międzybankowy dostarczają kapitału bankom komercyjnym, bez którego nie mogliby pożyczyć większej ilości pieniędzy, niż wkład własny. Co w tym jest nieprawdziwe?

Po za tym za największe depozyty odpowiadają firmy i korporacje a nie
  • Odpowiedz
Bardzo dobrze, że przyjeżdżają DO PRACY, bo z racji tego, że dużo Polaków wyjechało, brakuje rąk do pracy za najniższą krajową.


@lavinka: ale to w końcu wspierają oni naszą gospordarkę, czy drenują?
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: A kto mówi o drenażu? Jasne, że tania siła robocza nie pomaga w podwyższaniu płac, ale też dzięki temu jakoś idziemy do przodu. Wolę 10 pracujących Ukraińców niż 10 muzułmanów na zasiłku, nieumiejących po polsku ani słowa. Język ukraiński jest wbrew pozorom bardzo podobny do polskiego, coś jak białoruski, tylko się muszą z cyrylicy na nasz alfabet przestawić, starsi mają z tym problem. Jako że często bywam na dworcach, czasem
  • Odpowiedz
Wolę 10 pracujących Ukraińców niż 10 muzułmanów na zasiłku, nieumiejących po polsku ani słowa.


@lavinka: Tylko relacja jest coś bardziej 1:1000, ewentualnie 1:100

Język ukraiński jest wbrew pozorom bardzo podobny do polskiego,


@lavinka: Proszę... Nie ma już chyba Polaka, który nie rozmawiał z Ukraińcem.

Ale wolałbym wrócić do meritum: czyli jak w filozofii keynesizmu niby mają pomagać, jak szkodzą?

W filozofii austriackiej pomagają, ale przedsiębiorcom. Szkodzą natomiast narodowi polskiemu. Tak
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: No wiesz, ja gadałam z Ukraińcami, zanim to było modne, bo jeszcze w rejonie 2003-2004 roku. Jak mówiłam, branża budowlana po otwarciu granic UE dla Polaków została zdominowana przez gości ze wschodu. Teraz po prostu przyjechali pracować w innych branżach. Co ciekawe muzułmanie to się trafiali nawet w latach 90 w Polsce, moja koleżanka nawet miała "ichniego" chłopaka, ale to były licealne czasy i nie wiem, jak się potoczyły ich
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: Ale za to teraz mamy mniejszy. Kryzys będzie i tak, za mało ludzi urodziło się po 2000 roku, mnóstwo wyjechało. A tu za chwilę wyż demo z lat powojennych wchodzi w wiek emerytalny. Będzie wesoło.
  • Odpowiedz