Wpis z mikrobloga

@Vtree: W moim wypadku wlewała jakieś dziwne coś do ucha "czyściła" aż szczypało i później leki i krople które mi specjalnie sporządzali w aptece, ale miałem tak #!$%@? że przypisała mi nasenne i praktycznie tydzień spałem bo nie mogłem funkcjonować, najgorszy ból jaki w życiu przeżyłem a nie raz się łamałem, po prostu nie do zniesienia, ale głowa mnie nie bolała.

@roknasilowni: Tylko z tym szumem to jest kwestia indywidualna