Wpis z mikrobloga

Trzeba mieć szczęście. Cały dzień był piękny i słoneczny, dopiero gdy wieczorem jechaliśmy szukać miejscówki na ryby złapało nas oberwanie chmury. Zanim przedarliśmy się przez krzaki cali byliśmy mokrzy. Ognisko zrobiło robotę, buty już prawie suche. Teraz tylko żeby były brania do rana :)
Btw. W ogień można patrzeć w nieskończoność.
#wedkarstwo #naryby
  • 5
@teeel: @Pszesmiewca: Już odespane ;)
siedzieliśmy do 8, choć od 3 musieliśmy się przenieść prawie na samą górę plaży bo stan wody na Wiśle się podniósł i nas podmywało. miejscówka fajna, plaża przed główką. trzeba było rzucać daleko w nurt i zaczęły się brania.
łowiliśmy na białego. efekt to 3 ładne leszcze ok 45cm, brzana 30cm, kilka karasi i jeden dyżurny lin. wszystkie ryby wróciły do wody. noc wbrew zapowiedziom
@Pszesmiewca: u nas wczoraj sprawdziły się koszyczki z obciążeniem 30g. rzucaliśmy na uskok płycizny przed główkę, a tam nurt nie był jeszcze mocny, jak się zarzuciło za daleko trzeba było ściągnąć bo faktycznie zaczęło wybierać. to nowa miejscówka, pierwszy raz na niej byliśmy i trzeba było poznać warunki.
dla mnie te zestawy koszyczków są najfajniejsze
http://allegro.pl/5-x-koszyczek-zanetowy-5-x-rurka-antysplataniowa-i5602774658.html
w przyszłym tyg planujemy uderzyć tam przed świtem na sandacze bo nad ranem zaczęły gonić