Wpis z mikrobloga

W ostatni weekend rozmawiałem ze starym kumplem z podstawówki, takim klasowym łobuzem, co to życie mu poszło nie w tym kierunku, co trzeba. Ostatnie kilka lat spędził w zakładzie karnym za różne wyłudzenia kredytów i podobne akcje. W pewnym momencie rozmowa zeszła na tematy „No i jak się żyje w tym więzieniu, ile to ma wspólnego z filmami typu „Symetria”? itd. No i co się dowiedziałem:

- grypsowanie to dziś jedna wielka fikcja i kumpel grypsował praktycznie wyłącznie dlatego, żeby mu nie kradli jedzenia z szafek i żeby mógł mieć telewizor w celi, „mokre widzenia” i takie tam

- ogólnie zasady grypsowania według niego są stworzone dla debili i w dużej część nie mają żadnego uzasadnienia (nawet stare gity pamiętające komunę nie są w stanie wielu rzeczy wytłumaczyć)

- grypsują głównie stare dziadki pamiętające jeszcze więzienia za komuny i małolaci – sebki, inteligentni przestępcy (np. ci wyłudzający VAT) raczej rzadko – wolą mieć różne profity związane z byciem niegrypsującymi (np. lepsze układy z administracją)

- gwałty w celach zdarza się dziś sporadycznie i to głównie na gwałcicielach itp. przestępcach seksualnych, a i to nie zawsze (podobno na oddziale kumpla siedział były policjant i normalnie jadł z więźniami przy blacie, a kiedyś zostałby przecwelony z miejsca)

- w ogóle poziom przemocy jest nieporównywalnie niższy wobec tego, jaki panował w kryminałach jeszcze z 15 lat temu, nie mówiąc o początku lat 90. kiedy to faktycznie można było zostać cwelem za byle co

- w więzieniach rządzi dziś pieniądz, a nie zasady – jak ktoś ma hajs, to ma poważanie na celi, a stare dziadki – gity klepiące biedę nie mają wiele do gadania, bo są biedni, starzy i można ich łatwo obić 1 vs 1

- nawet do więzień dotarła moda na fitness – wielu biega po spacerniaku w obcisłych gaciach, co kiedyś byłoby nie do pomyślenia

To tak tyle info z tego nieco innego świata. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#polska #wiezienie #git #kryminal #przestepczosc #ciekawostki
grafikulus - W ostatni weekend rozmawiałem ze starym kumplem z podstawówki, takim kla...

źródło: comment_LjIffVWn2W6UobUrMtQ1TYAsti0Bxmhf.jpg

Pobierz
  • 50
  • Odpowiedz
@odomdaphne5113: ta szczotka to tylko jeden z mnogich kretynizmów, było coś jeszcze o dotykaniu penisa, albo jakichś zabawach z tym związanych pokroju szukania czegoś z zasłoniętymi oczami po stole i koniecznością podniesienia ustami, gdzie w międzyczasie współgarujące śmieszki podstawiały swoje pały i cały myk polegał na jakimś natychmiastowym zranieniu ich przemyconą w ustach żyletką czy coś- przez co zraniony zostawał cwelem nie ten co dotknął xD- czytałem to dawno i to
  • Odpowiedz
kumpel grypsował praktycznie wyłącznie dlatego, żeby mu nie kradli jedzenia z szafek i żeby mógł mieć telewizor w celi, „mokre widzenia” i takie tam


@grafikulus: W tym celu to kumpel mógł najwyżej nie grypsować. xD

Ogólnie racja, grypsowanie już nie istnieje w swojej pierwotnej formie i zanika w ogóle.
  • Odpowiedz
@winnux ja bylem na prawie, ale na jakichs pracach socjalnych, czy psychologiach tez maja jej elementy. Przy czym to nie bylo tak ze wchodzisz na egzamin z grypsery, a profesor ci rzuca recznik pod nogi xD
To byl zwyczajnie jakas tam czesc materialu na kryminalistyce, czy innym kierunku poruszajacym kwestie penalizacji- niestety predzej czy pozniej w zyciu zawodowym większość z nas trafi na element wiezienny
  • Odpowiedz
Brat pracuje czesto z wiezniami i opowiadal ze podobno administracja podpuszcza nowych ze na lazni gwalca za upuszczenie mydla i najlepoej miec mydlo na sznurku u szyi
potem widac grupke nowych paradujacych z takimi amuletami
  • Odpowiedz