Wpis z mikrobloga

I w sumie to pewnie ich to nie ruszy... Gołębie chyba nie mają receptorów, które były by wrażliwe na kapsaicyne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@OttoReno Jak byłem młody i głupi to z kolegą nasączyłem chleb whisky i rzuciłem gołębiom na balkonie. Było kilka dzikich i jeden zaobraczkowany, ładny, ewidentnie z hodowli. Jak można się domyśleć dzikie skubnely i poleciały a ten z dobrego domu się #!$%@?, zataczal i zlizywal wszystkie okruszki żeby ani kropelki nie zmarnować xD
  • Odpowiedz