#grafika ogólnie dzisiaj do napisania tego wpisu zainspirował mnie pewien wykopek, mniejsza z nickiem. Sugerował on, iż normalnym jest to, że tworzy się milion projektów przez różne osoby dla jednego zleceniodawcy a on wybiera i płaci tylko jednej osobie. Co to ma k---a być ja sie pytam. Serwisy typu corton i stado baranów, którzy prężnie jebią tam przeważnie za darmo lub groszowe kwoty. Psują tacy rynek i przyzwyczaja ludzi do niskich stawek i konkursowego wybierania prac. W tym kraju jak w lesie. Gorzej jak w chlewie gównem obsranym. Potem taki junusz sp. z.o.o. chce logo, poprawki i księgę znaku za 150 zł. To jest k---a dramat. Nie wspomnę już o późniejszych poprawkach których ludzie domagają sie za darmo bo PRZECIEŻ PAN TO ROBIŁ TO PAN WIE JAK. NO PRZECIEŻ TO TYLKO 2 MINUTY I KILKA KLIKNIĘĆ MYSZKĄ xDDD co za k---a żenada #grafikakomputerowa
dlatego przejdź na front albo full webdev, w samej grafie słaba kasa jest
@getin: Absolutnie nie jest, po prostu trzeba unikać januszerki. W webdev tak samo można trafiać klientów "dej mje sklep ekomersa takiego, 150 mogę dać wiec dobra dniowka" ( ͡°ʖ̯͡°)
@Saeglopur: ale jednak rzadziej, tym bardziej przy nieco bardziej zaawansowanych pracach jak i zleceniach zagranicznych, nie wszystko zrobisz w wordpresie, a grafika jest opanowana przez "miszczuf" pirackiego photoshopa czy gimpa, gdzie wizytówki za 30 a ulotki za 40 ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
@strateg_amator: czy ja wiem, ludzie którzy trafiają w takie miejsca i tak nie są targetem nikogo poważnego.
@getin: Absolutnie nie jest, po prostu trzeba unikać januszerki. W webdev tak samo można trafiać klientów "dej mje sklep ekomersa takiego, 150 mogę dać wiec dobra dniowka" ( ͡° ʖ̯ ͡°)