Wpis z mikrobloga

W poprzedni poniedziałek jechałem drogą główną, facet wyjeżdżał ze swojej posesji i wjechał mi w prawy bok auta. Zgłosiłem sprawę do PZU, przyszedl rzeczoznawca (kiedy mnie nie było w domu i przy samochodzie), wycenił szkody. Otrzymałem dokument z wyceną i okazało się, że nie wziął pod uwagę w ogóle przedniego zderzaka, który uległ zniekształceniu w wyniku uderzenia. Auto zaprowadziłem do salonu Opla bo chcę to rozwiązać bezgotówkowo. I teraz moje pytanie - czy mogę się odwołać od pierwszej opini rzeczoznawcy jeżeli auto stoi przy salonie? Zaznaczam, że nie jest ono naprawiane, dopiero będą sprawdzać czy belka nie poszła itd. Nie znam się jakoś specjalnie na tym, a jestem już tym zmęczony, codziennie rozmawiam z PZU po 2h bo każde małe gówno trzeba załatwić w innym dziale.

I jeszcze jedno - przed kolizją miałem zadrapania lakieru na zderzaku z tyłu auta. Rzeczoznawca wycenił mi je na 50% wartości zderzaka i przy potencjalnej wymianie tego zderzaka przez salon - 50% jego wartości muszę pokryć z własnej kieszeni. Czy to tak wygląda? Mogę się od tego odwołać też?

#pytanie #samochody #pzu #kiciochpyta
  • 1