Wpis z mikrobloga

via Android
  • 4
@shout_rawrrr Ja wiem że jego fanami są dzieciaki i pewnie z punktu widzenia marketingu wszystko jest cacy. Ale imo to jednak lekka profanacja literatury ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nn1upl: w sumie nigdy bym tego nie nazwał literaturą, zresztą wydaje mi się, że za wszystkie wydawnictwa odpowiedzialna jest jedna firma. skład we wszystkich jest podobny, od strony graficznej nie różnią się prawie niczym, poza zdjęciami osoby odpowiedzialnej za "popełnienie" tego tworu. dzieciaki i fani pewnie kupią i się będą świetnie bawić podczas czytania.
  • Odpowiedz