Wpis z mikrobloga

JESTEM PRAWDZIWYM PIWNICZANINEM! ()
Ostatnio miałem sytuacje której pewnie pozazdroscilby mi nie jeden Mirek. Mianowicie wracam sobie z takich zajęć w pewnym polskim mieście na dworzec, kulturalnie sobie dreptam aż tu nagle dogania mnie taka koleżanka minimum 8,75/10. Dziewczynę świeżo co poznałem na zajęciach z których wracałem. No i tak idziemy sobie, ona ciagle coś do mnie mówiła, próbowała zagaić w jakichś sposób, aż w końcu mówi ze ostatnio była na takich pysznych lodach i ze takich dobrych jeszcze nie jadła. I co ja wtedy bulwa zrobiłem?! Tak zgadliście, powiedziałem ze muszę już iść bo mi pociąg odjedzie... Zbiłem z nią piąteczke i #!$%@?. I tak o to moja jedyna życiowa szansa właśnie zniknęła jak Jack w Atlantyku z tego undergroundowego filmu o tym statku co się rozdupcył.
#przegryw #stulejacontent #smuteczek
  • 19
  • Odpowiedz
  • 4
@kochaj_albo_rzuc: Problem w tym ze jest chyba chora bo nie ma jej na zajęciach, a owe zajęcia mam do końca tygodnia a potem staż, który każdy sobie sam wybiera, także chyba już jej nie spotkam...

@wasiuu: Myślisz ze ja to wiem? Dopiero w pociągu do mnie doszło co najlepszego zrobilem.
  • Odpowiedz
  • 107
@Nanuno no właśnie dobrze zrobiłeś, a teraz odezwij się i podaj jej termin który Ci pasuje. Pokazałeś że masz #!$%@? na nie, one to uwielbiają
  • Odpowiedz
  • 4
A i nie dawajcie za dużo plusów, tak żeby to w gorące nie trafiło bo mam tutaj na wypoku kilku znajomych i potem rozpętaja festiwal #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Nanuno: a nie możesz napisać: "sorry bardzo się spieszyłem ostatnimi czasy ale czy w ramach rekompensaty możesz zabrać ją na ciasto i kawę" ? Spróbuj
  • Odpowiedz
@Nanuno: Ty tak poważnie? Zbiłeś piątkę z 8/10 a masz jeszcze czelność @Tudor takie coś mówić? Przez Ciebie muszę kupić nowy żenadometr bo mi właśnie stary #!$%@?ł poza skale...
  • Odpowiedz
  • 0
@Kacorek: A co miałem ja wyruchac na środku ulicy w centrum miasta na pierwszym spotkaniu o ile w ogóle można to nazwać spotkaniem. Rozumiem ze Ty tak robisz?
  • Odpowiedz
  • 0
@Kacorek: Ja nie uciekłem. Serio miałem pociąg, po prostu dopiero potem zrozumiałem ze mogłem w sumie olać ten pociag bo nadarzyła się nie lada okazja poznać kogoś innego niż tylko takich zjebow genetycznych jak Ty.
  • Odpowiedz