Pomożecie doradzić mojej mamie w kupnie samochodu?
Najważniejsze informacje:
- aktualne auto - zgnite Seicento 1998 rok - mama jest bardzo zadowolona bo małe auto, mało pali, małe koszta utrzymania, wszędzie wjedzie - maksymalny przebieg miesięczny - 160km (z zapasem) - trasy po 5-6km w jedną stronę, nie więcej niż 30km w jedną stronę. - budżet na nowe auto: 10 000 zł maksymalnie - oczekiwania: w miarę jak najnowszy rocznik 2007 w górę, wspomaganie kierownicy, małe koszty utrzymania, małe spalanie, klimatyzacja (niekoniecznie ale fajnie by było), 5 drzwi, ogólnie mały samochód, jak najmniejsza podatność na gnicie i rdzę - auto do tej pory stało cały czas na zewnątrz ale nowe będzie cały czas garażowane w ciepłym miejscu.
Z tego co się orientowaliśmy i doradzili znajomi z rodziną to dobrym wyborem może być Fiat Panda - mamie się podoba bo trochę wyżej się siedzi, małe wymiary, niskie koszta utrzymania, 5 drzwi i jest osiągalny fajny rocznik do tej kwoty, którą mama ma dostępną.
Mama ogólnie chciałaby Fiata i raczej nie chce pakować się w inne marki więc wydaje się, że Panda to najrozsądniejszy wybór.
Jest coś o czym powinniśmy wiedzieć? Głównie zastanawiamy się nad tym jak wygląda kwestia gnicia i korozji - mama ma 53 lata i raczej chciałaby tym autem jeździć jak najdłużej.
Ja zastanawiałem się nad Opel Corsa ale czuję, że ciężko będzie mamę przekonać do innej marki. Więc chyba pozostaje mi się poradzić czy Panda to dobry wybór czy jednak możemy wejść na jakąś minę.
@Vojak: Polecam Pandę! Mój dziadek miał uczył mnie jeździć tym autem. W aucie siedzi sie wysoko, prowadzi się stabilnie. Masz 2 rodzaje wspomagania kierownicy(jedno które jest normalnie + CITY) Auto ma strasznie małe spalanie (~6l w mieście). Małe koszty eksploatacji (silnik jakiś zaawansowany nie jest). Ogólnie przez te 16k km co zrobiłem z dziadkiem to żadnych problemów nie miałem, Auto "huczy" przy dużych prędkościach, ale przy małych nic nie słychać. Rdzy nigdzie nie łapało, jedynie co to lakier jest podatny na odpryski. Przynajmniej ten co był u Dziadka.
Miałem Corse i tak naprawdę jakbym miał wybierać pomiędzy Corsa a Panda to zdecydowanie
@bigger: Bzdura. Panda to bardzo dobre i niedoceniane auto.
@Vojak: Pandka to świetny wybór. Silnik 1.2 60KM to jednostka niezajebywalna. Jest to silnik z rodziny FIRE 8v, któremu przebiegi rzędu 400 tysięcy nie są straszne. Części tanie, konstrukcja prosta łopatologicznie. Naprawi to każdy, oponki w takim rozmiarze, że kupno kompletu nowych, gdyby było trzeba, nie
@Vojak: IMO będzie ok, na pewno mniej problematyczna niż jakaś Corsa. Po uwagę poza Pandą weźcie jeszcze Yarisa. I pod te wymagania to chyba kończy się lista sensownych aut.
Panda,tylko szukaj z klima. Rodzice mają z silnikiem 1.3, robią do 20 km dziennie w jedną stronę i jeździ cały czas (wymieniane było sprzęgło,świece i części eksploatacyjne). Polecam.
@nocnypowodemtegokontaxD: @fi9o: @chwed: @Zapaczony: Gdzie niby kupić Yarisa z 2007+ roku z przebiegiem poniżej 200kkm za mniej niż 10000 zł? Na szrocie czy w modelarskim?
Najważniejsze informacje:
- aktualne auto - zgnite Seicento 1998 rok - mama jest bardzo zadowolona bo małe auto, mało pali, małe koszta utrzymania, wszędzie wjedzie
- maksymalny przebieg miesięczny - 160km (z zapasem) - trasy po 5-6km w jedną stronę, nie więcej niż 30km w jedną stronę.
- budżet na nowe auto: 10 000 zł maksymalnie
- oczekiwania: w miarę jak najnowszy rocznik 2007 w górę, wspomaganie kierownicy, małe koszty utrzymania, małe spalanie, klimatyzacja (niekoniecznie ale fajnie by było), 5 drzwi, ogólnie mały samochód, jak najmniejsza podatność na gnicie i rdzę - auto do tej pory stało cały czas na zewnątrz ale nowe będzie cały czas garażowane w ciepłym miejscu.
Z tego co się orientowaliśmy i doradzili znajomi z rodziną to dobrym wyborem może być Fiat Panda - mamie się podoba bo trochę wyżej się siedzi, małe wymiary, niskie koszta utrzymania, 5 drzwi i jest osiągalny fajny rocznik do tej kwoty, którą mama ma dostępną.
Mama ogólnie chciałaby Fiata i raczej nie chce pakować się w inne marki więc wydaje się, że Panda to najrozsądniejszy wybór.
Jest coś o czym powinniśmy wiedzieć? Głównie zastanawiamy się nad tym jak wygląda kwestia gnicia i korozji - mama ma 53 lata i raczej chciałaby tym autem jeździć jak najdłużej.
Ja zastanawiałem się nad Opel Corsa ale czuję, że ciężko będzie mamę przekonać do innej marki. Więc chyba pozostaje mi się poradzić czy Panda to dobry wybór czy jednak możemy wejść na jakąś minę.
Z góry dzięki w imieniu moim i mamy. ;)
#motoryzacja #samochody #fiat #panda #pytanie #kiciochpyta #pytaniedoeksperta
źródło: comment_OO5srGvrG1dR1SoJy1ENRv5AwMyDbBiY.jpg
PobierzYaris jeszcze, Mirca
Wszystkie IMHO beda lepsze niz Panda
Komentarz usunięty przez autora
W aucie siedzi sie wysoko, prowadzi się stabilnie. Masz 2 rodzaje wspomagania kierownicy(jedno które jest normalnie + CITY) Auto ma strasznie małe spalanie (~6l w mieście).
Małe koszty eksploatacji (silnik jakiś zaawansowany nie jest).
Ogólnie przez te 16k km co zrobiłem z dziadkiem to żadnych problemów nie miałem, Auto "huczy" przy dużych prędkościach, ale przy małych nic nie słychać. Rdzy nigdzie nie łapało, jedynie co to lakier jest podatny na odpryski. Przynajmniej ten co był u Dziadka.
Miałem Corse i tak naprawdę jakbym miał wybierać pomiędzy Corsa a Panda to zdecydowanie
@bigger: Bzdura. Panda to bardzo dobre i niedoceniane auto.
@Vojak: Pandka to świetny wybór. Silnik 1.2 60KM to jednostka niezajebywalna. Jest to silnik z rodziny FIRE 8v, któremu przebiegi rzędu 400 tysięcy nie są straszne. Części tanie, konstrukcja prosta łopatologicznie. Naprawi to każdy, oponki w takim rozmiarze, że kupno kompletu nowych, gdyby było trzeba, nie