Wpis z mikrobloga

@drastx: Niedawno tak miałem. Wpadam do roboty, na stołówce laska stała, którą znam, podleciałem, w dupę klepię czeeeeeeeeeeeeść mówię, ona się odwraca, okazuje się, że to inna babka, ale też z takim uśmiechem no czeeeeeeeeeeeeeeeeeeść. Było zaskoczenie...
@irecky:

Próbuj zawsze ! Najgorzej - dostaniesz w mordę. Najlepiej - znajdziesz swoją połówkę. Pomiędzy - dostaniesz w mordę, skończy się na przeprosinach, połówce i wrzasku sąsiadów, że chcą spać, a te jęki im nie pozwalają. ;]