Wpis z mikrobloga

@niunix
No to tak. Jakies 12 lat temu zaczalem studia w duzym miescie wiec trzeba bylo sie przeprowadzic i wynajac chate gdyz codzienne dojazdy bylby zbyt uciazliwe. W rodzinnym domu bywalem wtedy rzadko, nie bylem typowym sloikiem ktory zjezdza co weekend i z zapakowanym plecakiem jedzenia wraca "do siebie" Przyjezdalem do domu roznie, najczesciej przy jakis dluzszych swietach, weekendach majowych no i oczywiscie wakacjach. Jestem jedynakiem wiec na czas wyprowadzki przenioslem mamie