Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#coaching #psychologia #filozofia

Moje małe przemyślenia odnośnie różnej szarlanterii powszechnej w dzisiejszych czasach.

Nauczycieli odnośnie ludzkiej psychiki rośnie jak po deszczu. Są Ci co się wybili i są Ci co piszą gdzieś po internetach dla małej grupki.
Zaliczam do tych nauczycieli zarówno tych duchowych (od Watykanu po kółka voo-doo) jak i psychologów sukcesu (Od wielkich animatorów wielkich grup po kółeczka MLM).

Mamy wolność słowa i każdy może głosić co chce. Super fajnie.
Tylko jest mały problem mianowicie odpowiedzialność. Łatwo jest wyciagnac łapę po hajs, pochwały i uznanie. Łatwo się promować na pojedynczych ludziach co coś tam osiagneli. Jednak konsekwencji swoich nauk nie ponosi nikt. Nawet krytyka może być podciągnięta pod hejt i obraze.

Jak przyjedzie z afryki szaman co leczy ludzi jadem jakiejs żaby i oni się zatrują to odbija się to echem. Jeżeli jednak ktoś zatruje nasz umysł jakimiś szkodliwymi bredniami przez co zrujnujemy swoje zycie. To wszyscy jak Poncjusz Piłat umywają ręce i zwalają na ofiarę. Często przy tym napuszczajac innych wyznawcow na biedaka.

Nie można kogoś obrażać publicznie bo może go to urazić. Może być to ścigane. Jednak okłamanie kogoś tak, że jego życie się zacznie pieprzyć i człowiekowi siada na psyche to już nie. A takie coś już się trudniej odkręca.

Ludziom z branży nauk o duszy nie przeszkadza zmiana poglądów. Bo człowiek "się uczy" "ewoluuje" "ciagle szuka i sie dzieli". To chyba jednak jak człowiek krzyczy, że "znalazł" i z przekonaniem to głosi to uznaje się, że ma odpowiedź. Otóż nie. Bo za rok mówi coś innego, a za to kłamstwo nie ponosi odpowiedzialności... żadnej. Legalne okłamywanie.

Kolejna rzecz to brak konkretnych krótkich poglądów. Wielomóstwo i mnóstwo nowomowy w którym można przemycić niesamowicie szkodliwe brednie. Potem jednak za szkodliwe zdanie sie uchyla odpowiedzialnośc... bo to wyrwane w kontekstu i źle zrozumiane.

Wielu nauczycieli nie zna słowa "nie wiem" i odważnie odpowiadają na każde pytanie. Nie słyszałem tego słowa od mistrzów ludzkiej psychologii. Nie jego działka, ale "się wypowiem".

Czemu się nie ściga ludzi którzy niszczą innym życie i kłamią? Bo ofiara nie ma szans. Kłamstwo kłamstwem się broni, a życie innych... to "ich problem".

Podpisał,
Jeden z poszkodowanych "nową psychologią i duchowością"

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Od siebie polecam jeszcze Artura Króla i jego serię anty-guru.
blog.krolartur.com

Z większością Twoich zarzutów się zgadzam - nad całym środowiskiem jest za mała kontrola.
Mam tylko trochę żal, że mieszkasz coaching, nauczanie, psychologię i filozofię. Skoro masz jakieś doświadczenia, to przecież wiesz, że to różne dziedziny. Że coach i filozof powinni bardzo często mówić "nie wiem", a nauczyciel niekoniecznie. Nie jest przypadkiem tak, że dostałeś coś innego, niż
  • Odpowiedz