Wpis z mikrobloga

Macie jakiś sprawdzony sposób trenowania podjazdów? Zazwyczaj starałem się robić je na siedząco, co też jest prawidłowo, lecz ostatnio jak byłem na pętli reja to do pewnego momentu na stojąco i energicznie a reszta podjazdu na siedząco. czy taki trening jest efektywny? #szosa
  • 13
@sargento: a gustav to jakiś specjalista? ( ͡º ͜ʖ͡º)

@piteerowsky: kolega @bynon dobrze ci prawi, po prostu ciśnij pod górkę, ja wiem że w teorii powinieneś siedzieć, ale gówno tam prawda. Ja szybko wstaje i długo kręcę na stojąco, bo zwyczajnie mi tak pasuje. Po drugie o jakich podjazdach mówimy? Jednokilometrowych? ( ͡° ͜ʖ ͡°) No chyba, że w góry pojechałeś.
@bynon też co innego krótka hopka która możesz pocisnac na stojąco do odcięcia, a co innego podjazd który robisz 40minut. Dobrze patrzeć na tętno i wybadac taka wartość przy której jeszcze się nie spalasz i też nie odpoczywasz (pewnie 80% maksymalnego) i co jakiś wstać na chwilę (np 10 obrotów korba) na pedały. /to moje własne wnioski z doswiadczenia /
@bynon: wiadomo że trzaskam jeżeli trasa jest takowa, jednakże chodzi mi bardziej o efektywność, na stojąco daleko nie ujadę gdyż nogi szybciej tracą moc, i może to jest właśnie dobry trening? i stopniowo zwiększać dystans jazdy na stojąco?
@Jarython: o podjazdy się nie martw, na pomorzu mamy fajne "górki" :>
@bynon: no ból jest taki w nogach że już nie ma sensu się zajeżdzać i sobie siadam, i nie mówimy o małych prędkościach pod wzniesienia, czyli interwały na reja powinny być najlepsze