Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Murki czuję się źle. Mam 30 lat i jestem z moja różową już 9 lat ( znamy się z 15). Jesteśmy pierwszymi partnerami dla siebie, ja wcześniej stuleja motzno. No cóż, przywiązanie i monotonia wzięły górę i po prostu po tylu latach razem emocje opadły. Chyba się kochamy ( chociaż różowa ma ciężki chatakter i czasem ostro się kłócimy) a napewno przywiązani do siebie bardzo (ja ogólnie nie lubie dynamizmu i ciężko mi cokolwiek zmienić w życiu, powalczyć - ale nie jestem #!$%@?ą jakąś). Seksu raz na rok bo jej sie nie chce, ale sumie ja nie o tym.

Mianowicie chodzi mi o to, że mam teraz feelsy, że nie "szalałem" wcześniej i z pierwszą swoją dziewczyną jestem tyle lat i pewnie już na zawsze. Bardzo bym chciał jeszcze się zakochać albo przynajmniej " pobyć" z inną kobietą. Ciągle się oglądam za jakimiś na ulicy i tworze sobie jakieś alternatywne projekcje. Nie wiem jak z tym walczyć, zdrada oczywiście nie wchodzi w gre ale po prostu nieraz aż jesten sfrustrowany i zły na siebie że tak mi sie życie ułożyło. Ma ktoś też tak?

#zwiazki #seks #depresja ##!$%@?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 15
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Tutaj nie ma idealnego rozwiązania. Albo walczysz o związek, albo odpuszczasz i szukasz szczęścia gdzie indziej. Co do pierwszego - jeśli, tak jak piszesz, Ci się nie chce, to nie wróżę temu sukcesu. Co do drugiego - związek z kolejną kobietą też wymaga uwagi i starań. Dodam jeszcze, że w każdym związku jest okres stagnacji i to od pary zależy, czy z tego wyjdziecie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
kwestia uczucia : gadaj ze swoją różową
kwestia samopoczucia : gadaj z nieswoją różową
kwestia ognia w łóżku : wymyśl coś. tylko nie przebieraj się w damskie ciuszki!!!
kwestia obcowania z inną : zawsze pozostaje Wam swing ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ja ze swoją jestem ponad 13 lat, 7 jako małżeństwo, ogień jest, uczucie jest, coś musiałeś pominąć na drodze swojego życia.
  • Odpowiedz
A wiesz, że jedna dziewczyna zapisywała myśli starych ludzi w hospicjum, czego żałowali przed śmiercią. Wielu z nich napisało, że żałują, że pracowali zbyt dużo, stracili kontakt z przyjaciółmi, za rzadko widywali się z rodziną itp. Ale ani razu nie pojawił się wpis o tym, że żałują, że nie mieli więcej pieniędzy, albo że, uwaga: nie miel więcej partnerów. Przemyśl to sobie.
  • Odpowiedz
Rozowy: Tu rozowy pasek z bardzo podobna sytuacja. Prawie 30lvl, kilkanascie lat razem z niebieskim, pierwsi partnerzy, 7 lat po slubie, dziecko. Seksy sa ale jakosci mizernej. Niebieski jest mi bardzo bliski, zycia bez niego nie wyobrazam sobie. Ale ta bliskosc ma taki charakter nie wiem... rodzinny, braterski. Bardzo brakuje mi faceta, napiecia, pozadania. No ale co zrobisz... Nic nie zrobisz.

Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
CynicznyStarzec: @ anonimowemirkowyznania doceń swój związek - jeśli jesteś szczęśliwy. Pamiętaj że kiedyś Twoi dziadkowie tak nie szaleli, potrafili z jedną i zapewne ich pierwszą w tych sprawach kobietą przeżyć całe życie.

Zaakceptował: Asterling

  • Odpowiedz