Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ale #!$%@? chlopaki... Jezu swiety co ja narobilem (,) Wytrzymalem bez fapania oraz porno prawie 9 miesiecy, zabraklo 2 tygodni. Czujecie to? 9 miesiecy bez tego gowna. Wiele razy przechodzilem flat time, mialem gorsze i lepsze momenty. Po 120 dniach przestalem nawet liczyc dni bo czulem sie wyleczony. No i stalo sie co moglo nie stac. Od okolu 2 tygodni mialem #!$%@? okres... Nie wiem czy byl to kolejny flat time czy stres i nerwy zwiazane z sprawami zycia codziennego. #!$%@? nie wiem. W poniedzialek musialem odreagowac i stalo sie. Zrobilem to ale na szczescie bez porno. Czulem sie zmieszany z jednej strony poczulem sie lepiej z drugiej mialem male wyrzuty ale z dwojga zlego w koncu tyle czasu przetrwalem wiec przez jeden blad nic nie stracilem. Ale wiedzialem ze jeden raz to za duzo i to doprowadzi mnie do dalszych skokow. I mialem racje.
W piatek zrobilem drugi raz, w sobote trzeci. W sobote wlaczylem na nowo licznik nofap. Dzisiaj kolejna porazka do ktorej przyczynil sie wykop i... #!$%@? 4 razy w ciagu tygodnia w tym 3 w ostatnich 3 dniach. Musze sie ogarnac.
Ten pierwszy raz moglem jeszcze przezyc bo rozladowanie pomoglo. Naprawde pomoglo mi i w kolejnych dniach czulem sie dobrze. Ale weekendowe wyczyny uwazam za niepotrzebne.
Swoja droga co dal mi nofap przez ten caly czas? Przede wszystkim w poczatkowej i nieco pozniejszej fazie czyli okres mniej wiecej 2-6 miesiac stalem sie bardziej wygadany i jakos taki pewniejszy siebie, otwarty aczkolwiek tylko w sytuacjach gdy mam o czym rozmawiac i znam dany temat. Nie mniej jednak nie potrafie nawiazywac glebszych relacji z ludzmi i nie ciagnie mnie do znajomych ale to inny temat. Po 6 miesiacu coraz bardziej zaczalem patrzec na rozowe pod katem zauroczenia i atrakcyjnosci. Wkradaly sie mysli o seksie wiadomo jak to facet... Niestety nie szukam teraz dziewczyny z kilku powodow. Zdaje sobie sprawe ze znalezienie parterki znaczaco wplyneloby pozytywnie na #nofap ale nie moge, naprawde nie moge miec teraz dziewczyny. Za duzo pracy przede mna zwlaszcza tej zwiazanej z samym soba pod katem pracy, poszukiwania hobby itd. Jakos do tej pory nie znalazlem swojej pasji ale niewazne.
Sluchajcie drodzy koledzy. Dzialajcie dalej i prosze pomodlcie sie za mnie (czy cos) i wspomzcie mirka. Dzieki.

DLA TYCH KTORZY WALCZA Z PIERWSZYMI DNIAMI:
Jak pozniej wkrecicie sie w temat to z gorki. Przestaniecie liczyc dni.

Dziekuje i wierze w siebie oraz w was.

#nofapchallenge #nofap

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Wydaje mi się, że wpadłeś w takie błędne koło lęku, któro objawia się tym iż myślisz, ze dopiero jak będziesz miał to i to, jak bedziesz taki i taki, to będziesz gotowy na dziewczyne. Życie to ciągły proces i zmiany i nigdy nie będzie dobrego czasu na poznawanie ludzi, dobry moment jest teraz i korzystaj bo zycie ucieka i nigdy nie spełnisz jakichś wyimaginowanych oczekiwań.
OP bez kodu: @ImperiumCienia: Kolego niestety nie musze najpierw zajac samym soba bo na chwile obecna nie mam niczego do zaoferowania. Smutna prawda ale prawdziwa. Nie mam niczego czym moglbym zachecic, kogos poznac i utrzymac. Jestem zaniedbany pod wzgledem fizycznym (lekka nadwaga, nieciekawe uzebienie, lupiez) i psychicznym (brak zainteresowan, znudzenie, brak checi do kontaktu z ludzmi) - dopiero gdy ogarne samego siebie i wyjde na prosta wtedy moge myslec o
@AnonimoweMirkoWyznania: rozumiem. Sam wladowalem sporo cebuliobow w zeby i samopoczucie jest lepsze. Ale pamietaj, i mowie to z wlasnego doswiadczenia. Naucz sie tez doceniac i kochac samego siebie bo byc moxe tez juz przez to wszystko masz juz taki nawyk ktory szuka samych wad w sobie. Jasne, mozna popracowac na pewnych polach i cos zmienoc tylko nie wpadnij w pulapke perfekcjonizmu